W Londynie trwają uroczystości pogrzebowe królowej Elżbiety II. Po nabożeństwie w Opactwie Westminsterskim, trumna z ciałem zostanie przewieziona do zamku w Windsorze, gdzie w czasie kolejnego nabożeństwa w kaplicy św. Jerzego trumna zostanie opuszczona do krypty królewskiej.
Wieczorem podczas prywatnej ceremonii trumna zostanie złożona w ostatecznym miejscu spoczynku, kaplicy pamięci Jerzego VI. Elżbieta II spocznie obok swoich rodziców i zmarłego w 2021 roku męża, księcia Filipa.
Koniec monarchii, jaką znamy?
– Odchodzi świat monarchii, która zawsze była na czasie, która potrafiła wyczuwać nastroje i oczekiwania społeczne. Ale potrafiła też przy tym zachować równocześnie swoisty "kręgosłup monarchii", czyli godność, zachować majestat, szacunek wśród społeczeństwa – powiedział w poniedziałek na antenie radiowej "Jedynki" Piotr Wawrzyk.
Wiceminister spraw zagranicznych zauważył, że królowa Elżbieta II obejmowała tron w Wielkiej Brytanii jeszcze w czasach istnienia imperium brytyjskiego. W ocenie polityka Prawa i Sprawiedliwości – Zjednoczonej Prawicy, monarcha "zawsze potrafiła kierować się wartościami". – Pozostaje pytanie, czy będą to wartości, jakimi będzie kierował się jej następca – zastanawiał się Wawrzyk.
– Bardzo wiele będzie zależało od nowego króla – Karola III, czy on będzie potrafił kontynuować właśnie tę linię oraz ten sposób działania i funkcjonowania monarchii. (...) Chodzi o umiejętność dostosowywania się do zmieniającego się świata, tak jak to perfekcyjnie robiła królowa Elżbieta II, zachowując majestat, godność i szacunek poddanych – oznajmił wiceszef polskiego MSZ.
– To jest wbrew pozorom sztuką, bo zmieniają się oczekiwania społeczne. Aczkolwiek Elżbieta II świetnie sobie z tym radziła. Miejmy nadzieję, że tak też będzie z królem Karolem III – dodał.
Czytaj też:
Jean des Cars: Elżbieta II do końca pozostała chrześcijankąCzytaj też:
Wielka Brytania żegna królową. Pogrzeb Elżbiety II