"Klasyczny polityczny emeryt". Echa wypowiedzi Komorowskiego

"Klasyczny polityczny emeryt". Echa wypowiedzi Komorowskiego

Dodano: 
Bronisław Komorowski, były prezydent
Bronisław Komorowski, były prezydentŹródło:PAP / Radek Pietruszka
Wypowiedzi byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego są dla opozycji obciążeniem? Wygląda na to, że środowisko PO ma do nich spory dystans.

Były prezydent Bronisław Komorowski, który ostatnio zaangażował się w proces jednoczenia opozycji, wywołał ożywioną dyskusję swoimi słowami na temat wojny na Ukrainie. Chodzi o kwestię możliwych negocjacji i podpisania porozumienia pokojowego. – Wcześniejsze deklaracje tego samego prezydenta Zełenskiego należy brać pod uwagę z całą powagą, że jest gotów do rozmowy także i z Putinem. Ja generalnie uważam, że korzystniej dla świata, dla Ukrainy, dla Polski, dla świata zachodniego, byłoby to, gdyby doszło jak najszybciej do szukania rozwiązania na niwie dyplomatycznej, a nie tylko wojskowej – powiedział.

Komorowski dodał: – Prezydent Zełenski tu pręży mięśnie i już się dostosowuje do tego, że Putin prawdopodobnie tę wojnę przegra, ale jeszcze powiedziałbym, że nie należy dzielić skóry na niedźwiedziu, niedźwiedź jeszcze żyw i hasa w lesie.

"Komorowski taki jest"

W kręgach Platformy, z których wywodzi się były prezydent, patrzy się na jego wypowiedzi przez palce. "Każdy wie, jaki jest Bronisław Komorowski. Gdyby był bardziej wyrachowany politycznie, pewnie nie przegrałby wygranych wyborów. Zdarzają mu się bon moty. Pamięta pan w czasie powodzi wypowiedź o wodzie, która najpierw wzbiera, a potem musi spłynąć?" – przypomina w rozmowie z Interią jeden z parlamentarzystów.

Inny, pytany, czy Bronisław Komorowski jest dziś dla opozycji atutem czy przeszkodą, mówi: "Ani atutem, ani przeszkodą - mówi nam jeden z posłów sympatyzujących z byłym prezydentem. - To niefortunne słowa, ale obciążają wyłącznie samego Komorowskiego. To kłopotliwe, chyba że jest w tym jakiś sens, który zechciałby pogłębić. Niektórzy szukają wyjścia z sytuacji, by ludzie przestali w końcu umierać na Ukrainie. Może o to mu chodziło?.

"To klasyczny polityczny emeryt. Jego rozmaite opinie nie mają większego oddziaływania. Tak jak i nie mają wpływu na projekt centroprawicy. Czy dzięki poparciu Komorowskiego centroprawica zyskuje? W sondażach nic się nie zmieniło. To emeryt, a w dodatku przegrany emeryt. Tacy ludzie przestają być twórczy. Tak już jest, po prostu" – dodaje rozmówca Interii.

Inny przekonuje, że wypowiedź Komorowskiego, choć niepotrzebna, nie ma wielkiego wpływu na współczesną politykę. W przeciwieństwie do wpisu Radosława Sikorskiego w sprawie awarii Nord Stream, która wywołała reperkusje również poza Polską. "Na pewno słowa Komorowskiego wykorzysta do siania propagandy TVP, tak jak wpis Sikorskiego. Tylko Sikorski jest aktywnym politykiem, a Komorowski jednak już nie" – stwierdza.

Czytaj też:
Jaka przyszłość Sikorskiego? Budka wyjaśnia

Źródło: Interia.pl / RMF FM
Czytaj także