Ta nić czarna się przędzie
  • Krzysztof MasłońAutor:Krzysztof Masłoń

Ta nić czarna się przędzie

Dodano: 
Cyprian Kamil Norwid
Cyprian Kamil NorwidŹródło:Wikimedia Commons
MOJA PÓŁKA | Być może nie byłoby tej książki, gdyby 10 lat temu jej autor, zaproszony na wieczór autorski do Paryża, nie zatrzymał się u sióstr szarytek, w klasztorze przy ulicy Chevaleret, w trzynastej dzielnicy.

Dopiero tam zorientował się, że będzie nocował w tak znaczącym dla naszej literatury Zakładzie św. Kazimierza, gdzie spędził ostatnie lata Cyprian Kamil Norwid. Jakby tego było mało, otrzymał pokój przylegający do dawnej celi twórcy „Promethidiona” i z okna mógł patrzeć na ten sam co on dziedziniec. A zatem nie mógł Norwid widzieć stamtąd Sekwany, o czym przekonywał Józef Czechowicz w poetyckiej prozie dopełniającej jego sławnego poematu „Dom św. Kazimierza”. „Nie zmienia to naturalnie faktu – na wszelki wypadek zaznacza Olbromski – że zarówno poemat, jak i proza Czechowicza odznaczają się przedziwną i przejmującą prawdą artystycznego przekazu”.

Niemniej ten paryski przytułek dla m.in. weteranów powstań listopadowego i styczniowego ma bardzo ciemną legendę.

Całość recenzji opublikowana jest w 42/2022 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także