Niemcy dostarczą Ukrainie kolejne systemy przeciwlotnicze. "Jak najszybciej"

Niemcy dostarczą Ukrainie kolejne systemy przeciwlotnicze. "Jak najszybciej"

Dodano: 
System obrony przeciwlotniczej IRIS-T, zdjęcie ilustracyjne
System obrony przeciwlotniczej IRIS-T, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Wikimedia Commons
Niemcy jak najszybciej dostarczą Ukrainie kolejne trzy systemy obrony powietrznej IRIS-T – zapowiedział kanclerz Olaf Scholz.

W przemówieniu wygłoszonym na otwarciu niemiecko-ukraińskiego Forum Biznesu w Berlinie Scholz powiedział, że rosyjska inwazja na Ukrainę stała się "strasznym punktem w historii w ogóle, a przede wszystkim w historii Ukrainy i Ukraińców".

– Ataki Rosji na infrastrukturę cywilną pokazują, że trzeba zrobić wszystko, aby odbudować i chronić ukraińskie miasta, wsie, mosty, ulice i tory kolejowe, dlatego bardzo się cieszę, że nasze przeciwlotnicze systemy rakietowe i samobieżne jednostki przeciwlotnicze, a teraz także IRIS-T, znajdują się na Ukrainie – powiedział kanclerz Niemiec.

– Jak najszybciej dostarczymy Ukrainie kolejne trzy takie systemy – dodał, podkreślając, że IRIS-T może chronić duże miasto.

Scholz oświadczył, że Niemcy wraz ze swoimi partnerami będą wspierać Ukrainę tak długo, jak to będzie konieczne. – Dotyczy to zarówno czasu wojny, jak i odbudowy. Można polegać na Niemczech, UE i innych przyjaciołach na świecie – powiedział.

IRIS-T – co to za system?

IRIS-T to najbardziej zaawansowany niemiecki system obrony powietrznej. Został opracowany przez niemiecką firmę zbrojeniową Diehl Defence. Przeznaczony jest do niszczenia pocisków manewrujących i balistycznych, a także samolotów, śmigłowców i bezzałogowych statków powietrznych.

11 października Niemcy dostarczyły Ukrainie pierwszy system obrony powietrznej IRIS-T. Trzy dni później ukraińskie siły powietrzne poinformowały, że system jest już na froncie.

Wojna Rosji z Ukrainą

Atakując Ukrainę, Władimir Putin wywołał największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej i ściągnął na Rosję bezprecedensowe sankcje Zachodu.

Moskwa nie nazywa swoich działań przeciwko Ukrainie wojną, lecz "specjalną operacją wojskową" i domaga się od Kijowa "demilitaryzacji i denazyfikacji" kraju, a także uznania zaanektowanego w 2014 r. Krymu za rosyjski.

Czytaj też:
Ilu Ukraińców chce kontynuowania wojny z Rosją? Sondaż

Źródło: Ukrinform / Interfax-Ukraina / Reuters
Czytaj także