"The Washington Post" poinformował niedawno, że administracja USA ma zachęcać władze Ukrainy do zmiany stanowiska w sprawie potencjalnych negocjacji z Rosją. Urzędnicy podlegli Joe Bidenowi mają sugerować Ukraińcom zasygnalizowanie otwartości na rozmowy z Putinem i rezygnację z postulatu, że będą one możliwe dopiero po odsunięciu go od władzy. Jednocześnie media podały, że przez ostatnie miesiące Waszyngton rozmawiał z Moskwą, aby utrzymać kontakty dyplomatyczne.
Władze Ukrainy jednoznacznie podchodzą zarówno do jakichkolwiek ustępstw wobec Rosji, jak i potencjalnych negocjacji. W odpowiedzi na doniesienia mediów, doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak opublikował na Twitterze "szczery dyplomatyczny słownik". Podolak zauważył, że podstawowe słowa używane w dyplomacji mają de facto inne znaczenie, bardziej korzystne dla Rosji.
"'Zawieszenie broni' – zatrzymanie ukraińskiej kontrofensywy, dając Rosji czas na przegrupowanie; 'Negocjacje' – uznanie ultimatum Kremla; 'Ugoda dyplomatyczna' – pacyfikacja agresora, utrata terytoriów; Może czas przestać grać w tę grę słowną?" – zapytał gorzko doradca Zełenskiego.
Nagła zmiana planów. Zełenski jednak weźmie udział w szczycie G20
Na 15-16 listopad zaplanowano szczyt G20 na Bali. Pomimo protestów, goszczący spotkanie szczytu prezydent Indonezji Joko Widodo zaprosił na nie również prezydenta Rosji Władimira Putina. – Indonezja chce zjednoczyć G20. Nie pozwoli, aby doszło do rozłamu. Pokój i stabilność to klucze do ożywienia i rozwoju światowej gospodarki – tłumaczył Widodo jeszcze w kwietniu.
Polityk zaprosił na szczyt także ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Rosyjska agencja TASS podawała, że Indonezja chciała przy okazji szczytu zorganizować spotkanie Putin-Zełenski.
W czwartek ukraiński przywódca poinformował jednak, że nie uda się z wizytą na Bali. – Stanowisko Ukrainy i moje osobiste w tej kwestii było takie, że jeśli przywódca Federacji Rosyjskie weźmie udział (w szczycie - red.), to Ukraina nie weźmie udziału – stwierdził Zełenski, odpowiadając na pytania mediów w tej sprawie.
Jednak już we wtorek rzecznik prezydenta Ukrainy Serhij Nikiforow poinformował, że Wołodymyr Zełenski weźmie udział w rozpoczynającym się w przyszłym tygodniu szczycie G20. Nikiforow przekazał, że Zełenski "na pewno" weźmie udział w obradach, najprawdopodobniej wirtualnie.