Szef MSZ Węgier: Z wielkim niepokojem śledzimy wydarzenia w Polsce

Szef MSZ Węgier: Z wielkim niepokojem śledzimy wydarzenia w Polsce

Dodano: 
Minister spraw zagranicznych Węgier, Peter Szijjarto
Minister spraw zagranicznych Węgier, Peter Szijjarto Źródło:PAP/EPA / ANDREJ CUKIC
Szef MSZ Węgier Peter Szijjarto rozmawiał z ministrem spraw zagranicznych Zbigniewem Rauem w związku z uderzeniem rakiety w terytorium Polski.

We wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim (woj. lubelskie) doszło do eksplozji, w wyniku której życie straciły dwie osoby. MSZ poinformowało, że na terytorium Polski spadł pocisk produkcji rosyjskiej.

Z wielkim niepokojem śledzimy od wczoraj wydarzenia w Polsce – powiedział szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto, cytowany przez agencję Reutera. Podkreślił, że Węgry łączą z Polską szczególne stosunki. "To nie tylko strategiczne partnerstwo czy przyjaźń, to braterstwo" – napisał na Facebooku.

Szijjarto poinformował również, że rozmawiał z polskim ministrem spraw zagranicznych Zbigniewem Rauem.

AP: W Polsce spadł pocisk wystrzelony z Ukrainy

Według najnowszych doniesień agencji Associated Press, która powołuje się na trzech amerykańskich urzędników, wstępne oceny wskazują, że w Polsce spadł pocisk wystrzelony przez siły ukraińskie w kierunku nadlatującej rakiety rosyjskiej.

Podczas wtorkowego ataku rakietowego na Ukrainę wojska rosyjskie wystrzeliły rekordową liczbę ok. 100 rakiet. Był to najbardziej zmasowany ostrzał od 24 lutego, czyli dnia rozpoczęcia inwazji.

Nie działa rurociąg Przyjaźń. Ropa z Rosji nie płynie na Węgry

Rosyjskie ataki na Ukrainę uszkodziły system rurociągu Przyjaźń, przez co rosyjska ropa przestała płynąć na Węgry. W związku z zamknięciem rurociągu i upadkiem rakiet na terytorium Polski premier Węgier Viktor Orban zwołał w Budapeszcie posiedzenie Rady Obrony.

Atakując Ukrainę, Władimir Putin wywołał największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej i ściągnął na Rosję bezprecedensowe sankcje Zachodu.

Rosja nie nazywa swoich działań przeciwko Ukrainie wojną, lecz "specjalną operacją wojskową" i domaga się od władz w Kijowie "demilitaryzacji i denazyfikacji" kraju, a także uznania zaanektowanego w 2014 r. Krymu za rosyjski.

Czytaj też:
Zełenski: Rosja chce jeszcze raz oszukać was wszystkich

Źródło: Reuters / Reuters / AP / Energetyka24 / RIA Novosti / UNIAN
Czytaj także