Kowal: Konserwatyści mówią "tak" dla związków partnerskich. Bosak: Komu mydlisz oczy?

Kowal: Konserwatyści mówią "tak" dla związków partnerskich. Bosak: Komu mydlisz oczy?

Dodano: 
Politycy Konfederacji w Sejmie
Politycy Konfederacji w Sejmie Źródło:PAP / Rafał Guz
W jednej z najnowszych wypowiedzi poseł KO Paweł Kowal przekonuje, że współcześni konserwatyści popierają wprowadzenie związków partnerskich.
Fragment swojego wystąpienia, Paweł Kowal, uznawany za przedstawiciela "konserwatywnego skrzydła" w KO, udostępnił na Twitterze. – Ci, którzy do nas przyjdą i będą chcieli zawrzeć związek partnerski, muszą od nas usłyszeć, że to absolutnie jest możliwe. I będą to popierali mądrzy konserwatyści jak na całym świecie. Bo bardzo dobrze wiedzą, że nie ma dzisiaj żadnej przeszkody ani żadnej istotnej racji społecznej, żeby powiedzieć ludziom, którzy chcą spędzić razem kawał życia, w przyjaźni – dwóm kobietom, dwóm mężczyznom, kobiecie i mężczyźnie – że mogą dziedziczyć po sobie umowę, dowiedzieć się o stanie zdrowia, współdecydować o leczeniu – przekonywał polityk podczas spotkania organizowanego przez szefa Nowoczesnej, Adama Szłapkę.

– To zwykły ogląd świata. Taki konserwatyzm to patrzenie na to, jak ludzie żyją i odpowiadanie na te zmiany. Niech nikt się tego nie boi. Dla osób o takich poglądach będzie miejsce na naszym wielkim statku – zapewnił Paweł Kowal, nawiązując do przyszłorocznych wyborów parlamentarnych.

Na te słowa zareagował jeden z liderów Konfederacji. Krzysztof Bosak podkreślił, że Kowal nie jest reprezentantem konserwatyzmu. – Paweł, nie masz żadnego mandatu do wypowiadania się w imieniu konserwatystów. Możesz próbować dopasowywać pojęcia ideowe do swoich wolt politycznych, ale to tylko postmodernistyczna żonglerka pojęciami, próba lewicowej redefinicji, a nie żaden konserwatyzm. Komu mydlisz oczy? – pyta Bosak.

twitter

Kowal: Prawo cywilne powinno dawać możliwość zawierania związków partnerskich

Nie jest to pierwsza sytuacja, w której Paweł Kowal zaprezentował się jako zwolennik wprowadzenia związków partnerskich. "Prawo cywilne powinno dawać możliwość zawierania związków partnerskich, ten proces powinien się już zacząć. To wynika ze zmian społecznych i rzeczywistości, która nas otacza. Konserwatyzm nie polega na tym, że na wszystko mówimy nie. Słuchamy ludzi i próbujemy ujmować problemy w pewne ramy prawne. Tak postępowali konserwatyści amerykańscy i brytyjscy, to normalny trend na świecie, który nikomu niczego nie odbiera. Konkretne zmiany w prawie, które przykładowo dają możliwość wspólnego rozliczania się i dostęp do informacji medycznych, są rzeczami oczywistymi" – ocenił polityk w październiku rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Kowal uważa, że powinno to dotyczyć wszystkich par, "które tego chcą i mają wolę w oparciu o odpowiednie prawodawstwo tak stabilizować swoje związki". "Danie im tej możliwości jest po pierwsze uczciwe, po drugie zgodne z interesami wspólnoty obywatelskiej, a po trzecie w sumie konserwatywne. Zmiany przyjdą do Polski tak czy inaczej ze zmianami sposobu życia wielu ludzi" – wskazał.

Czytaj też:
Kaczyński szkodzi PiS-owi? Szokujący wynik sondażu

Źródło: Twitter
Czytaj także