Co Rosja planuje zrobić zimą? Minister obrony Francji ostrzega

Co Rosja planuje zrobić zimą? Minister obrony Francji ostrzega

Dodano: 
Sebastien Lecornu, minister obrony Francji
Sebastien Lecornu, minister obrony Francji Źródło:PAP/EPA / Mohammed Badra / POOL
Minister obrony Francji Sebastien Lecornu ostrzegł Ukrainę, że Rosja może zimą zmienić taktykę wojskową.

– Ostatnie rosyjskie ataki są mało intensywne. Nadchodzi zima, co utrudnia manewry na lądzie – stwierdził Lecornu, cytowany we wtorek przez agencję UNIAN za francuskimi mediami.

Minister uważa, że kiedy przyjdzie zima, Moskwa może zmienić taktykę i przenieść akcent z operacji lądowej na naloty z powietrza.

Zwrócił również uwagę, że wycofując się z odbitego przez Ukraińców Chersonia, Rosjanie zastosowali "odwrót taktyczny, aby uniknąć tysięcy rosyjskich jeńców i zamrozić linię obrony wzdłuż Dniepru".

Jednocześnie podkreślił, że choć Rosja mówi o zaawansowanej broni, w tym o nowych rakietach naddźwiękowych, to ma duże zapasy starej amunicji. Ponadto Lecornu uważa, że Kreml jest zainteresowany przeciąganiem wojny.

Odwrót Rosjan z Chersonia

9 listopada Rosja ogłosiła wycofanie wojsk z Chersonia na lewy brzeg Dniepru. Rozkaz wydał rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu po konsultacji z dowódcą wojsk rosyjskich na Ukrainie, generałem Siergiejem Surowikinem. Dwa dni później, 11 listopada, do miasta wkroczyły siły ukraińskie.

Rosjanie zdobyli Chersoń na początku marca, w pierwszych dniach po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę. Było to jedyne miasto obwodowe zajęte przez wojska rosyjskie od początku wojny.

Inwazja Putina na Ukrainę

Atakując Ukrainę, Władimir Putin wywołał największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej i ściągnął na Rosję bezprecedensowe sankcje Zachodu.

Na przełomie września i października Rosja ogłosiła aneksję czterech ukraińskich obwodów – donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego. Wcześniej pod lufami rosyjskich karabinów zorganizowano tam pseudoreferenda, których wyniki zostały z góry ustalone w Moskwie.

Rosja nie nazywa swoich działań przeciwko Ukrainie wojną, lecz "specjalną operacją wojskową" i domaga się od władz w Kijowie "demilitaryzacji i denazyfikacji" kraju, a także uznania zaanektowanego w 2014 r. Krymu za rosyjski.

Czytaj też:
Morawiecki: Jeśli padnie Kijów, Rosja skieruje agresję na Polskę

Źródło: UNIAN / Reuters / Ukrinform / Meduza
Czytaj także