Coraz bardziej zaniepokojeni szukamy scenariuszy pokojowego zakończenia agresji Rosji. Co mogłoby ją zaspokoić? Czego Rosja chce? Co ją motywuje w stosunkach z sąsiadami w Europie? Czy tylko interesy, w sprawie których można się w końcu porozumieć, jakoś je rozgraniczyć? Wielu tzw. realistów na Zachodzie i ich naśladowców w Polsce uważa, że zna pozytywną odpowiedź na te pytania. Niestety, nie znają Rosji. Żeby ją poznać, trzeba sięgnąć do rdzenia jej bogatej, wielowiekowej kultury: do tego, co formuje wciąż rosyjską mentalność, ambicje i lęki. „Kryminalny Piter”, czyli półświatek komunistycznego Leningradu i jego gangsterski etos – choć są ważne dla zrozumienia W.W. Putina – to jednak nie wystarczą. Proponuję pochylić się nad dwoma wciąż obowiązkowo nauczanymi w szkołach rosyjskich wierszami, najważniejszymi manifestami politycznymi, które najlepiej wyrażają aktualny świat wyobrażeń prezydenta Federacji Rosyjskiej i dziesiątków milionów jego poddanych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.