"Jest mi bardzo przykro". Gorzkie słowa Rzecznika Praw Obywatelskich

"Jest mi bardzo przykro". Gorzkie słowa Rzecznika Praw Obywatelskich

Dodano: 
Prof. Marcin Wiącek, Rzecznik Praw Obywatelskich
Prof. Marcin Wiącek, Rzecznik Praw Obywatelskich Źródło: PAP / Mateusz Marek
Prof. Marcin Wiącek odniósł się do fali krytyki, jaka spadała na niego po odwołaniu swojego zastępcy dr Hanny Machińskiej.

Prof. Marcin Wiącek, Rzecznik Praw Obywatelskich, podjął decyzję o odwołaniu z dniem 31 grudnia br. swojego zastępcy – dr Hanny Machińskiej. To wywołało oburzenie m.in. byłego RPO Adama Bodnara. Członkowie eksperckiego zespołu działającego przy jednym z organów w Biurze RPO złożyli w ramach protestu rezygnacje. W niektórych miastach Polski odbyły się manifestacje sprzeciwu wobec ruchu Wiącka.

RPO: Jest mi przykro

W rozmowie z Onetem prof. Wiącek przyznaje, że choć jest świadomy tego, że decyzje kadrowe mogą "budzić kontrowersje i niezadowolenie określonych grup", to jednak nie spodziewał się aż takiej skali protestów po odwołaniu dr Machińskiej.

Zapytany o powody odwołania swojej zastępczyni, RPO odpowiedział, że chodziło o "relacje służbowe".

– Chodzi mi o to, że jeśli ktoś podejmuje jakieś działania, jakąś aktywność, to powinien wcześniej poinformować o tym swojego przełożonego (...) Akceptowałem działania dr Machińskiej co do meritum. Tyle że ja, jako osoba jednoosobowo ponosząca odpowiedzialność za działanie Biura RPO i wszystkich jego przedstawicieli, nie powinienem być w ten sposób zaskakiwany – stwierdził wyjaśniając, że o wielu działaniach swojej zastępczyni dowiadywał się z mediów.

Rzecznik zaprzeczył, że czuje się zaszczuty nagonką, jaka wybuchła po odwołaniu dr Machińskiej.

– Ale czuję, że stałem się obiektem personalnego ataku w związku z decyzją, którą podjąłem w oparciu o realne przesłanki, które wyjaśniłem, i którymi mam prawo się kierować jako osoba zarządzająca organem państwa i ponosząca odpowiedzialność za jego działania. Uważam, że atak wobec mnie był niesprawiedliwy i krzywdzący. Ale cóż, ja moją pracę będę kontynuował – powiedział i dodał: "Podsumowując te wydarzenia powiem wprost: jest mi bardzo przykro".

Czytaj też:
RPO tłumaczy decyzję o odwołaniu dr Machińskiej. "Urząd czekają nowe zadania"

Źródło: Onet.pl
Czytaj także