OD POCZĄTKU | Pseudotrybunał” i jego „pseudowyroki”, „upolityczniona Krajowa Rada Sądownictwa”, „neosędziowie” – wszystkie te klejnoty demokracji nieliberalnej to nie tylko język „Gazety Wyborczej”, lecz także serwisów (!) informacyjnych Radia TOK FM.
Powtarzam i będę powtarzał, że gdy Viktor Orbán mówił o nadchodzącej erze nieliberalnej demokracji – formułował społeczną diagnozę, a nie polityczny postulat. Żyjemy bowiem (i musimy żyć) w takich czasach. Mit obiektywnych liberalnych mediów, bezkompromisowych w swym relatywizmie, twardo „oddzielających informacje od komentarzy”, rozpada się każdego dnia na naszych oczach.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.