Dziambor: Musimy robić wszystko, żeby frekwencja była wyższa

Dziambor: Musimy robić wszystko, żeby frekwencja była wyższa

Dodano: 
Artur Dziambor
Artur Dziambor Źródło: PAP / Rafał Guz
Pojawia się pomysł zwiększenia liczby komisji obwodowych, co akurat można uznać za dobre działanie, ale drugi pomysł, którym jest zrzucenie odpowiedzialności finansowej na samorządy, jest zły – mówi poseł Konfederacji Artur Dziambor w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Jak pan ocenia zmiany w kodeksie wyborczym proponowane przez Prawo i Sprawiedliwość?

Artur Dziambor: Jest to jednostronne i bardzo egoistyczne ze strony Prawa i Sprawiedliwości, że partia wymyśliła sobie taką zmianę, która ma zwiększyć frekwencję w taki sposób, żeby więcej głosów było dla PiS. Żeby szerzej komentować, to musimy poczekać, zobaczyć szczegóły i wszystkie zapisy. Wiemy, że pojawia się pomysł zwiększenia liczby komisji obwodowych, co akurat można uznać za dobre działanie, jednak drugi pomysł, którym jest zrzucenie odpowiedzialności finansowej na samorządy jest zły. Mowa tu o obsłudze osób starszych, które mają problem z dotarciem do lokalu wyborczego. Działania profrekwencyjne jesteśmy w stanie zrozumieć, natomiast sterowania wynikami wyborów już niekoniecznie.

W jaki sposób można tu sterować wynikami?

Poprzez zwiększenie frekwencji w odpowiednich miejscach. Mamy tu kwestię elektoratu.

Jednak w każdym miejscu zostanie zwiększona ilość komisji.

Prawo i Sprawiedliwość doskonale wie, jaki ma elektorat i jeśli zwiększy frekwencję w odpowiednich miejscach w Polsce, to wynik partii będzie wyższy. Oczywiście nie ma sensu stawiać się profrekwencyjnym działaniom. Kwestia kosztów i tego, w jaki sposób zostanie to zarządzone. Będzie o tym dyskusja w Sejmie, będziemy decydować. Na dziś byłbym na „tak”.

Patrząc na wyborców Konfederacji, to również wasze ugrupowanie może zyskać? Mowa tu o młodych wyborach z miast.

Pewien mit niskiej frekwencji zniknął w ostatnim czasie. Pamiętamy przecież, jak wysoka frekwencja była w 2019 roku i w czasie wyborów prezydenckich. Wcześniej wmawiało się nam, że dla Konfederacji niska frekwencja jest lepsza, ponieważ nasi wyborcy idą zawsze na wybory. Okazało się, że przy rekordowo wysokiej frekwencji mieliśmy rekordowo wysoki wynik. Należy robić wszystko, żeby frekwencja była wysoka, ale powtarzam: musimy poczekać na gotowy projekt.

Czytaj też:
Nowe miasta w Polsce. Premier: Mapa polskich miast nie kończy się na Warszawie
Czytaj też:
Ast: Zwiększenie liczby lokali wyborczych działa w dwie strony

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także