Ukraińscy żołnierze zwrócili się do wagnerowców

Ukraińscy żołnierze zwrócili się do wagnerowców

Dodano: 
Wojna na Ukrainie, zdjęcie ilustracyjne
Wojna na Ukrainie, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Wikimedia Commons
Ukraińscy żołnierze zwrócili się z apelem do członków walczącej pod Bachmutem Grupy Wagnera. Opublikowali specjalne wideo.

Wojskowi z grupy rozpoznawczo-uderzeniowej Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy przekonują wagnerowców, że najlepszym wariantem jest dla nich złożenie broni.

"Prigożyn was zostawił". Apel do Grupy Wagnera

Swoją wiadomość opublikowali na Telegramie. Ukraińscy żołnierze argumentują, że ich państwo także najemnikom gwarantuje status jeńców wojennych, co jest lepsze niż śmierć. Jak przekonują, schwytani do tej pory wagnerowcy mieli im powiedzieć, że ich dowódca Jewgienij Prigożyn "zostawił ich" i siedzi z tyłu.

– Prigożynie, wszyscy twoi wojownicy, których schwytaliśmy, mówią, że ich porzuciłeś. Wagnerowcy, poddajcie się, jeśli chcecie przeżyć. Prigożyn cię zostawił. Siedzi z tyłu, bo tu jest do bani. Będziesz miał taki sam status jeńca wojennego jak inni rosyjscy żołnierze. Chwała narodowi ukraińskiemu. Zawsze śmierć wrogom – mówią w nagranym materiale ukraińscy żołnierze.

Ciężkie walki o Bachmut

Przypomnijmy, że okolice Bachmutu w obwodzie donieckim stanowią obecnie arenę najcięższych walk na wszystkich frontach wojny rosyjsko-ukraińskiej. Obie strony zgromadziły tam znaczące siły. Podczas gdy na większości odcinków z uwagi na zmęczenie i ciężkie warunki pogodowe, walka nie jest tak intensywna, to rosyjska ofensywa na bardzo istotny strategicznie rejon Bachmutu trwa niemal nieprzerwanie od kilku miesięcy. 70-tysięczne przed inwazją miasto, jest obecnie prawie w całości zniszczone.

W nowym wywiadzie dla rosyjskiej agencji Ria Novosti założyciel Grupy Wagnera z uznaniem wypowiedział się o stronie ukraińskiej. Z jego relacji wynika, że zacięte walki toczą się o każdy dom, a obsadzone przez wojska Ukrainy tereny można przyrównać do "twierdzy".

– Prawie co dziesięć metrów jest nowa linia obrony – stwierdził popularny "Kucharz Putina", szacując liczbę umocnień na "pięćset". Jak przyznał, opór Ukraińców jest tak silny, że postępy dokonywane przez Rosjan są "znacznie utrudnione".

Czytaj też:
Rejon najcięższych walk. Prigożyn: Walka o "każdy dom"
Czytaj też:
Zełenski ostrzega Rosjan: Każda nowa próba będzie nieudana

Źródło: Kresy24.pl / telegram / dorzeczy.pl / Ria Novosti
Czytaj także