List do Jakuba Kumocha
  • Łukasz WarzechaAutor:Łukasz Warzecha

List do Jakuba Kumocha

Dodano: 
Były szef Biura Polityki Międzynarodowej przy KPRP Jakub Kumoch
Były szef Biura Polityki Międzynarodowej przy KPRP Jakub Kumoch Źródło:PAP / Andrzej Lange
Konstytucja Wolności || Bardzo rzadko zdarza mi się odnosić publicznie do spraw częściowo prywatnych. Wyjątek robię tylko wówczas, gdy te prywatne sprawy mają jednak ścisły związek z kwestiami publicznymi.

I tak stało się w przypadku wymiany zdań na Twitterze pomiędzy mną a Jakubem Kumochem, byłym szefem biura spraw zagranicznych w Kancelarii Prezydenta. Właściwie powinienem napisać: "Kubą Kumochem", ponieważ znamy się od czasu studiów.

Pozwalam sobie zatem zamieścić tutaj kilka słów skierowanych bezpośrednio do Kuby, żeby natomiast wyjaśnić kontekst, przypomnę, że zaczęło się od mojego wpisu treści następującej: "Odchodzi Jakub Kumoch [z KPRP]. Myślę, że podawane powody są raczej prawdziwe, przynajmniej w części. Niestety, mimo początkowych nadziei i mojej wysokiej oceny Kuby jako ambasadora RP, w roli ministra ds. zagranicznych w KPRP okazał się dużym rozczarowaniem".

Pan minister odpowiedział na to w następujący sposób: "Łukasz ma mój szacunek za ten wpis! Jest dziennikarzem i jego obowiązkiem jest krytyka osób publicznych, także dobrego kolegi, z którym zna się prawie 30 lat. Łukasza cenię też za to, że jest jedynym prorosyjskim publicystą, który pisze to, co pisze, z szczerego przekonania" [podkr. Ł.W.].

Moja odpowiedź brzmiała: "Kuba, utożsamianie krytyki waszej linii z prorosyjskością jest strasznie słabe. To prymitywna, propagandowa manipulacja. Poniżej twojego poziomu. Co do Rosji nie mam żadnych złudzeń i uważam ją za antycywilizację, co wiele razy mówiłem".

Kumoch: "Łukaszu, Rosja nie chce od Ciebie miłości, tylko sprzyjania jej celom. Gdyby władze RP realizowały postulaty z Twoich wpisów, byłoby to w interesie Rosji czy nie? W mojej opinii – byłoby". I dalej: "Łukaszu, to jest również opinia. Podobnie jak Twoja opinia o mnie. Żaden z nas nie ma monopolu. Wyraźnie podkreśliłem, że moim zdaniem Twoja pożyteczność wobec Rosji nie wynika z korupcji, ani nieuczciwości intelektualnej. Po prostu Twój wybitny umysł wędruje innymi meandrami”.

***

Kubo,

Znam Cię od lat i jesteś jednym z najinteligentniejszych ludzi, jakich miałem okazję kiedykolwiek spotkać. Dlatego nie mam wątpliwości, że żadne Twoje słowo nie było przypadkowe. Że doskonale rozumiesz, co to oznacza, jeśli nawet już były prezydencki minister pisze o publicyście – w dzisiejszej sytuacji – że jest "prorosyjski".

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także