Wicepremier Jacek Sasin bierze udział w Światowym Forum Ekonomicznym w Davos. Wydarzenie jest spotkaniem prezesów najbogatszych światowych korporacji, przywódców politycznych oraz wybranych intelektualistów i dziennikarzy.
We wtorek minister aktywów państwowych dokonał oficjalnego otwarcia Domu Polskiego (Polish House). – W tym roku otwarcie Domu Polskiego odbywa się w szczególnym momencie. (...) Powiedziałbym, że te okoliczności są szczególnie trudne. Praktycznie od trzech lat Europa i świat tkwią w nieustających kryzysach, które następują po sobie – mówił.
Z kolei w środę polityk uczestniczył w panelu pt. "Droga do europejskiej suwerenności energetycznej".
Sasin: Nie wolno tak traktować Rosji Putina
– Trzeba w tym miejscu powiedzieć, że wszyscy ci, którzy relatywizowali rosyjską agresję i jej skutki, którzy próbowali tłumaczyć albo szukać jakichś racjonalnych elementów w polityce Władimira Putina, są współodpowiedzialni za to, co dzisiaj dzieje się na Ukrainie. Historia już wielokrotnie udowodniła, że próby obłaskiwania agresora zawsze kończą się tak samo – oznaczają zachętę do kolejnej agresji, kolejnych podbojów, wojnę – oznajmił w swoim wystąpieniu wicepremier Jacek Sasin.
– Szkoda, że tak wielu polityków w tak wielu ważnych krajach nie potrafiło się nauczyć niczego z historii i wyciągnąć wniosków. Dzisiaj powinni zdobyć się na rachunek sumienia – dodał.
Minister aktywów państwowych podkreślił, że rząd Polski ostrzegał partnerów w zachodniej Europie oraz Stanach Zjednoczonych, że "nie wolno Rosji Putina traktować jako normalnego uczestnika gry międzynarodowej". – Nie można traktować Rosji jako wiarygodnego partnera gospodarczego i politycznego, jako państwa, które szanuje pokój, wolność innych narodów, które trzyma się reguł demokratycznego świata – zaznaczył.
Czytaj też:
"Nawet sto czołgów". Morawiecki: Chcemy inspirować innychCzytaj też:
Prezydent: Śmiało możemy powiedzieć, że jesteśmy absolutnymi europejskimi pionierami