Gierasimow ostrzega Rosję: To największe zagrożenie od II wojny światowej

Gierasimow ostrzega Rosję: To największe zagrożenie od II wojny światowej

Dodano: 
Prezydent Rosji Władimir Putin i szef rosyjskiego Sztabu Generalnego gen. Walerij Gierasimow
Prezydent Rosji Władimir Putin i szef rosyjskiego Sztabu Generalnego gen. Walerij Gierasimow Źródło:Wikimedia Commons / Kremlin.ru
Szef Sztabu Generalnego Walerij Gierasimow twierdził, że "współczesna Rosja nigdy nie zaznała takiej intensywności działań wojennych".

Szef Sztabu Generalnego Walerij Gierasimow prezentuje samego siebie oraz tradycyjną rosyjską strukturę dowodzenia wojskowego jako prawdziwych obrońców Rosji – takie wnioski płyną z analizy Instytutu Studiów nad Wojną.

Rosyjski generał ma przekonywać, że "współczesna Rosja nigdy nie zaznała takiego poziomu i intensywności działań wojennych". Gierasimow sugeruje ponadto, że trwająca wojna na Ukrainie stanowi "największe zagrożenie dla Rosji od czasów II wojny światowej".

Ten stan rzecz, przekonuje dalej generał, wymaga z kolei przywództwa pod jego kierownictwem. Gierasimow w ten sposób stara się wzmonić swoją pozycję, która w ostatnim czasie miała zostać zagrożona przez lidera grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna oraz Ramzana Kadyrowa.

Zmiany w rosyjskiej armii

Brytyjskie ministerstwo obrony wskazuje natomiast, że niedawne odsunięcie na boczny tor generała Michaiła Teplinski było właśnie wynikiem tarć wewnętrznych w rosyjskiej armii.

"Istnieje realna możliwość, że do jego zwolnienia przyczyniła się debata na temat zadań, jakie WDW otrzymały: WDW często były angażowane do utrzymywania terenu, które to role tradycyjnie powierzano piechocie zmechanizowanej. Zwolnienie Teplinskiego jest prawdopodobnie kolejnym symptomem ciągłych podziałów w hierarchii rosyjskiej operacji, w czasie gdy generał Walerij Gierasimow próbuje narzucić kampanii swój osobisty autorytet" – czytamy.

Co dalej z wojną?

NATO uważa, że Federacja Rosyjska nie ma zamiaru rezygnować ze swojego głównego celu – przejęcia kontroli nad Ukrainą – i przygotowuje się do długiej wojny z ewentualną próbą nowej ofensywy. Taką prognozę rozwoju wydarzeń przedstawił w niedawnej rozmowie z BBC sekretarz generalny NATO. Jens Stoltenberg podkreślił, że w tej sytuacji zachodni partnerzy powinni zaplanować długofalową pomoc dla Ukrainy.

Według niego, sukcesy armii ukraińskiej nie powinny stwarzać mylącego wrażenia szybkiego zwycięstwa Kijowa. – Rosja zmobilizowała i uzupełniła szeregi swojej armii, wielu zmobilizowanych przechodzi obecnie szkolenie. Wszystko to wskazuje, że Moskwa przygotowuje się do kontynuowania wojny i może spróbować ponownie zaatakować – zaznaczył Stoltenberg.

Czytaj też:
"Kolejna jawna prowokacja". Ambasador Rosji w USA wściekły po doniesieniach amerykańskich mediów
Czytaj też:
Propozycje nowych sankcji na Rosję. Polska przesłała dokument do KE

Źródło: Wirtualna Polska / PAP
Czytaj także