Decyzja ma być odpowiedzią na potencjalne taryfy celne nałożone przez administrację Donalda Trumpa. W tym celu Francja apeluje do Unii Europejskiej o rozważenie wykorzystania mechanizmu przeciwdziałania naciskom (ang. anti-coercion instrument), jeśli prezydent USA Donald Trump zdecyduje się na wprowadzenie nowych ceł na produkty pochodzące z krajów unijnych – podały w piątek źródła zaznajomione z sytuacją, na które powołuje się Bloomberg.
USA zamierza wprowadzić cła
Administracja amerykańska planuje wprowadzenie szerokiej gamy ceł już 2 kwietnia. Trump tłumaczy tę decyzję potrzebą wyrównania strat wynikających z tzw. barier pozataryfowych, jak krajowe regulacje czy system pobierania podatków, w tym europejski podatek VAT. Unia Europejska twierdzi, że VAT jest podatkiem neutralnym, który obowiązuje zarówno dla towarów krajowych, jak i importowanych.
Mechanizm przeciwdziałania naciskom, który podlega określonym procedurom i warunkom, daje Unii Europejskiej możliwość zastosowania różnorodnych środków odwetowych. Wśród nich znajdują się m.in. ograniczenia w zakresie handlu i usług, restrykcje dotyczące własności intelektualnej, inwestycji zagranicznych oraz dostępu do zamówień publicznych.
Globalny konflikt handlowy
Tymczasem na rynku walutowym euro chwilowo spadło poniżej poziomu 1,08 w stosunku do dolara, podczas gdy niemieckie obligacje zanotowały wzrost wartości, obniżając rentowność 10-letnich papierów o dwa punkty bazowe, do 2,76%.
W ostatnim czasie Trump zaostrzył globalny konflikt handlowy, nakładając 25-procentowe cła na import stali i aluminium. W odpowiedzi Unia Europejska ogłosiła zamiar wprowadzenia własnych taryf odwetowych na amerykańskie towary o wartości do 26 miliardów euro (28,1 miliarda dolarów). Nowe środki mogą znacznie przekroczyć wcześniejsze restrykcje dotyczące metali.
Czytaj też:
Lisicki: Centrum UE znów próbuje wykorzystać kryzys, by przejąć kolejne kompetencje państwCzytaj też:
UE: Dwa kraje uniemożliwiły przyznanie Ukrainie 5 mld euro. Nie było wśród nich Węgier