Były agent KGB mówi o "blefie Putina"

Były agent KGB mówi o "blefie Putina"

Dodano: 
Prezydent Rosji Władimir Putin
Prezydent Rosji Władimir Putin Źródło:PAP/EPA / Mikhael Klimentyev
Były agent KGB Jurij Schwez twierdzi, że Rosja blefuje strasząc Ukrainę i Zachód użyciem broni jądrowej.

Jak podaje niemiecki dziennik "Frankfurter Rundschau", w ukraińskiej telewizji wystąpił były agent KGB Jurij Schwez. Działał on jako rosyjski agent w Stanach Zjednoczonych. Według Schweza, Władimir Putin może nie mieć już ani jednej bomby atomowej, a nawet, jeśli ma, to mało prawdopodobne, by jej użył. Taka ocena idzie w poprzek groźbom, jakie pod adresem Zachodu formułuje kremlowska propaganda.

– Jeśli chodzi o eskalację wojny i użycie broni jądrowej, to myślę, że to głównie blef – stwierdził Schwez dodał, że "ma poważne podstawy twierdzić, także powołując się na opinię fachowców, że Federacja Rosyjska może już nie mieć sprawnej broni jądrowej".

Rosja nie serwisuje sprzętu?

Jak dodał były agent KGB, głowice jądrowe musiałyby być regularnie serwisowane i wymieniane co 10 lat, aby można było je wykorzystać. "Z tego powodu Schwez podejrzewa, że Rosja nie ma nawet sprawnego plutonu, który mógłby zająć się np. produkcją bomby. Jak zauważył, pierwiastek potrzebny do jej stworzenia oficjalnie po raz ostatni był wykorzystywany w czasach Związku Radzieckiego" – opisuje niemiecki dziennik.

Z taką oceną częściowo zgadzają się inni eksperci. – Rosyjski arsenał nuklearny mógł stać się bezużyteczny z powodu niewłaściwej konserwacji głowic nuklearnych i wyrzutni – stwierdził cytowany przez "Frankfurter Randschau" ukraiński ekspert wojskowy Ołeh Żdanow, który powołuje się na informatorów z rosyjskiej armii. – Obecnie nie da się jednak ocenić, na ile rosyjska broń jest sprawna i czy użycie starych głowic nie stanowiłoby zagrożenia dla samej Rosji – dodaje Żdanow.

Czytaj też:
"To nieodpowiedzialne". Blinken o decyzji Putina ws. broni jądrowej

Źródło: Deutsche Welle / "Frankfurter Rundschau"
Czytaj także