Kierwiński: Jesteśmy skazani na współpracę. Zgorzelski: Obronimy Senat

Kierwiński: Jesteśmy skazani na współpracę. Zgorzelski: Obronimy Senat

Dodano: 
Marcin Kierwiński (PO), Piotr Zgorzelski (PSL)
Marcin Kierwiński (PO), Piotr Zgorzelski (PSL) Źródło:PAP / Albert Zawada
Politycy Koalicji Obywatelskiej oraz PSL – Marcin Kierwiński i Piotr Zgorzelski – zabrali głos w sprawie tzw. paktu senackiego opozycji.

We wtorek opozycja podpisała tzw. pakt senacki. Oznacza to, iż wystawi wspólnych kandydatów w wyborach do Senatu. Porozumienie zawarły Koalicja Obywatelska, Lewica, Polskie Stronnictwo Ludowe, Polska 2050 Szymona Hołowni i grupa samorządowców.

"Strony porozumienia zobowiązują się do niewystawiania i niepopierania innych kandydatek lub kandydatów niż uzgodnieni w ramach niniejszego porozumienia, a w przypadku startu innych kandydatek lub kandydatów poza paktem senackim 2023 do działań zgodnych ze statutami partii, które są stronami niniejszego porozumienia" – mogliśmy przeczytać w oficjalnym oświadczeniu.

W programie "Fakty po Faktach" na antenie TVN24 do sprawy odnieśli się posłowie Marcin Kierwiński oraz Piotr Zgorzelski.

"Tego oczekują od nas nasi wyborcy"

– Jesteśmy skazani na współpracę i w trakcie kampanii wyborczej, i zaraz po kampanii wyborczej, bo po prostu tego oczekują od nas nasi wyborcy – powiedział Kierwiński.

Polityk Platformy Obywatelskiej zaznaczył, że niedługo pomiędzy ugrupowaniami opozycyjnymi odbędą się rozmowy na temat konkretnych nazwisk na liście do Senatu. – Dziś robimy wielki krok do przodu. Jeszcze kilka tygodni temu słyszałem głosy, także z obozu prodemokratycznego: "nie, opozycja nie jest w stanie się dogadać". Jesteśmy w stanie się dogadać w sprawach zasadniczych, w sprawach najważniejszych, w sprawach, które decydują o jakości demokracji – mówił.

Z kolei zdaniem wicemarszałka Sejmu Zgorzelskiego, po odbiorze przez opinię publiczną wiadomości zawarciu paktu senackiego widać, iż "jest sens pokazywania ludziom, że ci wszyscy, którzy wokół tych wartości się gromadzą, mogą liczyć na to, że wygramy z PiS-em". Według niego, przekaz jest prosty: "Partie demokratyczne pokazały, że mogą zrobić projekt, który za chwilę pewnie będzie atakowany w mediach publicznych, będzie odsądzany od czci i wiary, będzie ośmieszany". – Nauczyliśmy się z tym żyć. Idziemy do przodu i pokazujemy, że obronimy Senat, a nawet powiększymy stan posiadania – oznajmił.

Czytaj też:
Były RPO Adam Bodnar kandydatem do Senatu? "Bardzo poważnie rozważany"
Czytaj też:
"Po tym wszystkim, co zrobiło państwo PiS". Hołownia: Giertych powinien kandydować

Źródło: TVN24 / 300polityka.pl
Czytaj także