Bujak: Stan finansów publicznych jest dobry, a gospodarka stabilna

Bujak: Stan finansów publicznych jest dobry, a gospodarka stabilna

Dodano: 
Piotr Bujak
Piotr Bujak Źródło:YouTube
Wynik budżetu będący znacznie niżej od deficytu zapisanego w ustawie budżetowej, to fakt, z którego z pewnością można się cieszyć, bowiem sprzyja zachowaniu stabilności finansów publicznych w Polsce – mówi główny ekonomista banku PKO BP Piotr Bujak w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Mateusz Morawiecki poinformował, że deficyt za rok 2022 jest znacznie niższy niż zakładano. Wchodzimy w kolejny okres z dobrymi perspektywami wzrostu gospodarczego. Deficyt budżetowy miał wynieść ok. 30 mld zł. Tymczasem za rok 2022 to 12,4 mld zł. Czy słowa premiera mogą napawać optymizmem?

Piotr Bujak: To bardzo dobra informacja, zwłaszcza na tle wyzwań, z którymi mierzy się gospodarka i finanse publiczne, a które to wyzwania bardzo mocno dawały o sobie znać w ostatnich latach. Pojawiła się pandemia, rosyjska agresja, spowolnienie gospodarcze czy szok energetyczny związany z wojną na Ukrainie. Jak na takie tło, taki wynik budżetu będący znacznie niżej od deficytu zapisanego w ustawie budżetowej, to fakt, z którego z pewnością można się cieszyć, bowiem sprzyja zachowaniu stabilności finansów publicznych w Polsce.

Co składa się na ten wynik?

Trzeba zwrócić uwagę, że to efekt działań podejmowanych w poprzednich latach. Trzeba pamiętać, że punkt startowy był bardzo dobry. W 2021 roku deficyt sektora finansów publicznych w Polsce był poniżej 2 proc. PKB, czyli był to jeden z najlepszych wyników wśród wszystkich państw UE. Dzięki wysiłkowi podejmowanemu w poprzednich latach, możliwe było zachowanie dobrego stanu finansów publicznych.

Wiemy również, że dług publiczny Polski w relacji do PKB jest niższy niż średnia w Unii Europejskiej. Co to dokładnie nam mówi?

To oznacza, że stan finansów publicznych w Polsce jest dobry. Przez szereg lat mieliśmy mocny wzrost gospodarczy, w tym pozycja lidera tego wzrostu. Widzimy tu dbałość o polską gospodarkę, a jej wyniki umożliwiają obniżenie relacji długu publicznego do PKB, czyli naszych dochodów w Polsce, a przecież widzimy, że w Unii Europejskiej ta relacja jest na bardzo wysokim poziomie pow. 80 proc., czyli powyżej unijnego limitu 60 proc. PKB. Dzięki temu jako państwo ponosimy również mniejsze obciążenia związane z długiem, płacimy mniejsze kwoty związane z obsługą długu, oraz jesteśmy bardziej odporni i przygotowani na ewentualne kolejne tąpnięcia i szoki cenowe. Polska jest o wiele bardziej stabilna, a z mniejszym garbem długu może łatwiej się rozwijać.

Czytaj też:
Morawiecki o rządach PO: Z taką rzeczywistością musieliśmy się zmierzyć
Czytaj też:
Obajtek: Będziemy domagać się roszczeń od Rosjan

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także