Przypomnijmy, że od 1 czerwca 2022 roku ukraińscy rolnicy mogą bez ograniczeń taryfowych i pozataryfowych wwozić zboże do UE w ramach tzw. korytarzy solidarnościowych. Zboże miało przejeżdżać przez teren Polski do innych państw, a w praktyce większość zostaje w Polsce. Rodzi to narastające problemy polskich producentów, którzy muszą sprzedać własne zboże.
Minister rolnictwa Henryk Kowalczyk spotyka się z coraz większym niezadowoleniem ze strony rolników. Kilka dni temu wicepremier został obrzucony jajkami podczas Europejskiego Forum Rolniczego w podkarpackiej Jasionce.
Polityk przekonuje, że jest niewinny i stał się kozłem ofiarnym. – Tutaj ponoszę winę za decyzję Komisji Europejskiej, bo to KE podjęła decyzję, zresztą Polska też w tym brała udział, o otwarciu granic Ukrainy, a teraz skutki, które są w związku z tą decyzją, są przerzucane na mnie –powiedział Henryk Kowalczyk w rozmowie z Krzysztofem Świątkiem w „Sygnałach dnia” PR1.
Kowalczyk proponuje "okrągły stół"
– W tej chwili jeśli chodzi o opróżnienie magazynów, to zamiar jest wzmożenia eksportu, bardzo intensywny eksport, szczególnie pszenicy. Ja tutaj nie chcę mówić o technikaliach, dlatego że są opracowane pewne propozycje, ale na przyszły tydzień, na początek przyszłego tygodnia chcę zrobić takie spotkanie, nazwijmy to „okrągły stół”, również firmy eksportowe, nasza Krajowa Grupa Spożywcza oraz przedstawiciele rolników, żeby zaakceptowali, oczywiście to będzie kosztować, bo to jest niestety tak, że cena na rynkach światowych spadła, to jest drugi element, który nakłada się na ten problem – powiedział wicepremier.
Minister zapewnia, że do obrad zaprosi wszystkie organizacje rolnicze i przedstawicieli firm, które zajmują się handlem zbożem, "plus instytucje, które w Polsce też mają na to wpływ".
PSL chce odwołać Kowalczyk
Kilka dni temu Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział złożenie wniosku o dymisję ministra rolnictwa. Sam Henryk Kowalczyk zapewnia jednak, że jest spokojny o swój los.
– Tak, ja jestem spokojny o wynik głosowania, dlatego że PiS widzi czynności, które się dokonuje i też z jakiego powodu jest ten kłopot zbożowy. Ale też i widzi pozostałe rzeczy, które udało się zrobić przez ten czas i też traktuje debatę na temat wotum nieufności jako okazję do pokazania wszystkich rzeczy, które Ministerstwo Rolnictwa dokonało w ostatnim czasie – powiedział Henryk Kowalczyk w „Sygnałach dnia” PR1.
Czytaj też:
Protest AgroUnii. Worki ze zbożem i inne plony przed Ministerstwem Rolnictwa