PSL chce dymisji Kowalczyka. W tle sprawa ukraińskiego zboża

PSL chce dymisji Kowalczyka. W tle sprawa ukraińskiego zboża

Dodano: 
Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL
Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL Źródło:X / PSL
Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział złożenie wniosku o dymisję ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka.

– Doprowadzili do tego, że cena rzepaku, która w żniwa wynosiła powyżej 3600 zł, teraz oscyluje wokół 2000 zł. A co mówił premier Kowalczyk podczas żniw? Aby nie sprzedawać zboża, przetrzymać je i przechować, bo będzie droższe. Oszukał polską wieś i prowadził na manowce polskiego rolnika – podkreślał lider PSL w Busku-Zdroju.

Polityk też dopytywał, dlaczego rządzący nie wprowadzili kaucji 1000 zł na tonę zboża, wjeżdżającego z Ukrainy do Polski.

PSL chce dymisji

– Dlatego w imieniu polskich rolników i polskiej wsi składam wniosek o dymisję ministra rolnictwa i rozwoju wsi za błędy, za zaniechania, za wpuszczenie ukraińskiego zboża, za ptasią grypę, niekontrolowane rozprzestrzenianie się ASF – przemawiał Kosiniak-Kamysz.

Lider PSL przekazał, że wniosek o dymisję ministra zostanie oficjalnie złożony w przyszłym tygodniu.

Problem z ukraińskim zbożem

To nie pierwszy raz, gdy PSL podnosi kontrowersje związane z ukraińskim zbożem. – Jesteśmy za pomocą Ukrainie, ale nie może ona oznaczać niszczenia polskiego rolnictwa. Alarmowaliśmy o niekontrolowanym napływie zboża ze wschodu. Minister Henryk Kowalczyk mówił wówczas, by rolnicy czekali ze sprzedażą ziarna. Dziś nie mają jak tego zrobić – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz w połowie lutego.

Szef PSL – Koalicji Polskiej zaznaczył, że propozycje programowe dotyczące między innymi rolnictwa i wsi znajdą się na "liście spraw do załatwienia", którą Polskie Stronnictwo Ludowe tworzy wraz z Polską 2050 Szymona Hołowni i i zespołem ekspertów.

Ardanowski: Magazyny są zasypane zbożem z Ukrainy

Również były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski krytykował obecnego szefa resortu w tej sprawie. – Rynek polski był w miarę stabilny, jeśli chodzi o zboże, natomiast napłynęła bardzo duża jego ilość z Ukrainy, zbagatelizowana przez Ministerstwo Rolnictwa. Głosy rolników z całej Polski, nie tylko z pogranicza z Ukrainą, mówią o tym, że magazyny są zasypane zbożem z Ukrainy – mówił Ardanowski w rozmowie z Damianem Cyganem z portalu DoRzeczy.pl.

Czytaj też:
Lisicki: Ekolodzy chcą skasować rolnictwo. Ziemkiewicz: Czego się nie robi, by uratować Ziemię
Czytaj też:
Koalicja PiS-PSL? Sawicki: W polityce nigdy nie mówi się nigdy

Źródło: Money.pl
Czytaj także