Sikorski o Tarczyńskim: Wnuk bohatera podziemia czy szmalcownika

Sikorski o Tarczyńskim: Wnuk bohatera podziemia czy szmalcownika

Dodano: 
Radosław Sikorski podczas Rady Krajowej PO w Warszawie.
Radosław Sikorski podczas Rady Krajowej PO w Warszawie.Źródło:PAP / Tomasz Gzell
"Proszę IPN o zbadanie czy pan europoseł Dominik Tarczyński jest wnukiem bohatera podziemia czy szmalcownika" – apeluje Radosław Sikorski (PO).

Kolejną dyskusję o dziadku europosła PiS Dominika Tarczyńskiego –Józefie Albińskim – wywołał wpis mec. Romana Giertycha. "Ty, panie Tarczyński tak mnie atakujesz, a to brak wdzięczności jest. Przecież Pański dziadek (a pośrednio i Pan) życie zawdzięcza mojemu wujkowi. Jak to? Otóż, gdyby mój wujek Józef Saski ps. »Katoda«, (grupa likwidacyjna AK) usłyszał te plotki o szmalcownictwie w Kielcach…" – napisał były wicepremier.

twitter

Na odpowiedź polityka PiS, który wielokrotnie bronił już pamięci swojego dziadka, nie trzeba było długo czekać.

"Giertych, mdlejący tchórzu, napisz wprost co insynuujesz, a będziesz miał kolejny proces" – stwierdził Tarczyński. "A mój dziadek był bohaterem, komendantem NSZ oraz WiN w Bełżycach pod Lublinem mianowanym przez »Rysia«, gdzie razem z »Zaporą« w domu mojego dziadka podejmowali decyzje o akcjach przeciwko sowietom" – dodał polityk.

"Podejmowali także decyzje o wyrokach na zdrajców… Tusk Ci zlecił hejterskie tłitowanie?" – pyta dalej europoseł.

Sikorski apeluje do IPN. Tarczyński broni swojego dziadka

Na wpis Tarczyńskiego zareagował znany z ostrych wypowiedzi krytyk PiS-u, europoseł KO Radosław Sikorski. Polityk zwrócił się do Instytutu Pamięci Narodowej z zaskakującym apelem.

twitter

"Proszę IPN o zbadanie czy pan europoseł Dominik Tarczyński jest wnukiem bohatera podziemia czy szmalcownika" – napisał europoseł.

Tarczyński wielokrotnie opowiadał, że jego dziadek był komendantem placówki Narodowych Sił Zbrojnych, tzw. "żołnierzem wyklętym". Polityk informował także, że podczas II wojny światowej Józef Albiński miał ratować Żydów.

twitter

W 2018 roku, w odpowiedzi na ataki środowisk lewicowych, Tarczyński opublikował dokumenty potwierdzające prawdziwość informacji o działaniach swojego dziadka. – Nie wiedziałem, że ratował Żydów, wystawiając fałszywe dokumenty na polskie nazwiska i siostra tego Żyda była w jego oddziale podkomendną – była łączniczką. Nie wiedziałem, że do 1969 SB go rozpracowywało, ale donosił człowiek, któremu uratował życie. Nie wiedziałem, że najbliższy przyjaciel donosił na niego przez 25 lat. Dlatego, »dziękuję« lewactwu – cześć i chwała bohaterom! – mówił wówczas polityk.

Czytaj też:
Kaczyński wygrał z Sikorskim w sądzie. Polityk PO będzie musiał przeprosić
Czytaj też:
"Na to są twarde dowody". Europoseł PiS mocno o Tusku

Źródło: Twitter
Czytaj także