Wojciech Cejrowski, korespondencja z USA II Gdybyśmy chcieli zilustrować, w jakim stanie
jest Ameryka, możemy pokazać Joe Bidena.
Ameryka jest taka jak on: niedołęga, ledwo zipie, wlecze nogami i ma demencję. Dałbyś Bidenowi do potrzymania swój portfel? Ja bym nie dał, bo zgubi. A dałbyś Bidenowi do zainwestowania swoje pieniądze? Ja bym nie dał, bo ten starszy pan nie kojarzy, co się dzieje dookoła, i to nie jest jego wina, lecz po prostu jego cecha. Jedni się starzeją bez utraty bystrości umysłu, inni z. A czy powierzyłbyś Bidenowi obronę twojego kraju lub przynajmniej domu? Czy ufasz, że Biden jest sprawnym intelektualnie przywódcą NATO? Zaufanie do przywódcy przekłada się na zaufanie do mocy państwa i waluty. Coraz więcej krajów deklaruje odejście od dolara. Widzą, że się Ameryka wali, więc przechodzą na walutę chińską.
***
To teraz rzut oka na Polskę: Glapińskiemu też nie dałbym mojej forsy do inwestowania. Nie dziwi mnie więc, że Polska nie jest krajem, do którego zlatują się inwestorzy. I zapytam jeszcze: Czy gdyby twój dom był zagrożony atakiem, powierzyłbyś ochronę Błaszczakowi? Mówię o twoim konkretnym domu, gdzie mieszkają twoja żona i – powiedzmy – dwie córki i ty.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.