W nieustannej, a nawet rozwijającej się nad podziw rywalizacji mającej na celu rozbawienie telewidowni, spragnionej nie tylko wypieczonego z polskiego (broń Boże ukraińskiego) zboża chleba, lecz także igrzysk, pojawiła się komediowa oferta Amazon Prime Video w postaci na razie sześcioodcinkowego programu „LOL: Kto się śmieje ostatni”. Generalnie chodzi w nim o to, by uczestnicy zabawy, rozśmieszając innych do łez, sami zachowywali powagę. Wszystkie podobieństwa do znanego z dzieciństwa „pomidora” są oczywiście nieuzasadnione, a jeśli już, to absolutnie przypadkowe.
Generalnie nic tak dobrze się nie sprawdza, jak to, co stare i znane. Wyczekuję z utęsknieniem nadejścia chwili, gdy telewizyjne kanały sportowe doprowadzą do powstania lig grających w zośkę, cymbergaja, bawiących się w berka,
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.