Brytyjski ekspert: Putin chyba naprawdę w to wierzył

Brytyjski ekspert: Putin chyba naprawdę w to wierzył

Dodano: 
Władimir Putin, prezydent Rosji
Władimir Putin, prezydent Rosji Źródło:Wikimedia Commons
Wielka rosyjska armia rozpadła się jak domek z kart – ocenia Mark Galeotti, który bada rosyjskie siły zbrojne od końca lat 80. XX wieku.

Atakując Ukrainę, Putin wywołał największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej i ściągnął na Rosję bezprecedensowe sankcje ze strony USA, UE i innych krajów zachodnich.

Pomimo szeregu sukcesów militarnych Rosja nie może uznać inwazji za sukces. Ukraińcy stawili zaciekły opór, obronili Kijów oraz z czasem zaczęli odbijać okupowane tereny.

Porażka Putina

Galeotii twierdzi, że Putinowi zajmie co najmniej dekadę, aby odbudować potencjał swej armii. Przy założeniu, że Rosja odzyska dostęp do zachodnich technologii i komponentów. Jego zdaniem Rosja jest obecnie niezdolna do przeprowadzenia inwazji na inny kraj.

– Putin spędził 22 lata na budowaniu struktury wojskowej, a następnie w wyniku inwazji na Ukrainę po prostu ją zniszczył – twierdzi w rozmowie z Business Insider.

Zgodnie z rosyjską doktryną wojnę powinny poprzedzić długie przygotowania, tymczasem Kreml zaniedbał wiele istotnych elementów. Zabrakło zaopatrzenia, planowania, czy jednolitego dowództwa.

– Nie było prawdziwej koncepcji, jaka to będzie wojna, ponieważ Putin nie myślał, że to naprawdę będzie wojna. Wydaje się, że prezydent Rosji autentycznie wierzył, że ludzie nie obronią Ukrainy, tego niby-państwa, myślał, że rozpadnie się ono przy pierwszym uderzeniu – powiedział Galeotti.

Galeotti jest autorem książek "Musimy porozmawiać o Putinie" oraz "Wojny Putina: od Czeczenii do Ukrainy".

Media: Ukraina nie jest gotowa do kontrofensywy, ale nie ma wyjścia

Tymczasem w weekend brytyjscy dziennikarze z "The Times" relacjonowali, że Ukraina nie jest gotowa na przyszłą kontrofensywę, ale nie ma innego wyjścia.

Według "The Times", siły zbrojne Ukrainy przygotowują się do zbliżającej się kontrofensywy, mimo że zachodni sojusznicy nie mają czasu na uzupełnienie zapasów amunicji dla ukraińskiej armii. Jednocześnie ukraińskie władze z optymizmem patrzą na długo oczekiwane odzyskanie tymczasowo okupowanych terytoriów.

Dziennikarze rozmawiali z brytyjskim personelem wojskowym, który jest w kontakcie z przedstawicielami Sił Zbrojnych Ukrainy. Rozmówcy gazety powiedzieli, że Ukraińcy są bardzo poważnie nastawieni do czekającego ich zadania i przygotowują się do osiągnięcia wielkiego sukcesu podczas tej operacji.

Według doniesień medialnych, wywiad USA uważa, że ukraińskim obrońcom raczej nie uda się osiągnąć niczego więcej niż odzyskania niewielkiej części okupowanych terytoriów. Pomimo otrzymanych pojazdów opancerzonych Ukraina nie ma wystarczającej ilości sprzętu przeciwlotniczego, dlatego rosyjskie lotnictwo może wciąż czuć się pewnie w powietrzu.

Czytaj też:
Alarm przeciwlotniczy na terenie całej Ukrainy. Rakiety nad Kijowem
Czytaj też:
Kreml chce spacyfikować Prigożyna? Ciekawa opinia szefa ukraińskiego GUR

Źródło: Business Insider, Onet
Czytaj także