Erdogan zabrał głos ws. wyborów: Uszanuję to

Erdogan zabrał głos ws. wyborów: Uszanuję to

Dodano: 
Prezydent Turcji Recep Erdogan
Prezydent Turcji Recep Erdogan Źródło: PAP / SPUTNIK POOL
Najprawdopodobniej do rozstrzygnięcia wyborów prezydenckich w Turcji będzie potrzebna II tura. Sprawę komentuje urzędujący prezydent Recep Erdogan.

W niedzielę, 14 maja w Turcji odbyły się wybory, podczas których wybierano prezydenta oraz 600 posłów do parlamentu.

W Turcji kandydat na prezydenta musi zdobyć ponad 50 proc. głosów, aby wygrać w I turze wyborów. Jeżeli żaden z kandydatów nie przekroczy wymaganego progu, odbędzie się II tura.

W wyścigu o fotel prezydencki liczą się dwaj kandydaci – urzędujący prezydent kraju Recep Tayyip Erdogan i kandydat opozycji Kemal Kilicdaroglu.

Potrzebna II tura

Do północy czasu polskiego, po przeliczeniu 95,09 proc. głosów, wyniki były następujące: Recep Tayyip Erdogan – 49,52 proc., Kemal Kilicdaroglu – 44,76 proc., Sinan Ogan – 5,28 proc. Muharrem Ince – 0,44 proc.

Jeżeli takie wyniki się utrzymają, 28 maja odbędzie się II tura wyborców prezydenckich, w której zmierzą się Erdogan oraz Kilicdaroglu.

Zarówno politycy obozu władzy, jak i ugrupowań opozycyjnych uważają, że są to "najważniejsze wybory stulecia". W Turcji uprawnionych do głosowania było 64,1 mln osób.

Erdogan: Uszanujemy to

Wstępne wyniki I tury skomentował już urzędujący prezydent. Erdogan zapewnił, że szanuje wybór swoich rodaków. W samym starciu turecki przywódca wypadł lepiej, niż zapowiadały to sondaże.

- Już teraz wyprzedzamy naszego najbliższego rywala o 2,6 miliona głosów. Oczekujemy, że liczba ta wzrośnie wraz z oficjalnymi wynikami - powiedział Erdogan w wieczór wyborczy.

Polityk zapewnił jednocześnie, że jeżeli po przeliczeniu wszystkich głosów okaże się, że do rozstrzygnięcia wyników konieczna jest jednak II tura, to on "będzie szanował" jej wynik. - Szanujemy te wybory i będziemy szanować następną turę - przekonywał prezydent.

"Gratuluję wszystkim moim obywatelom, którzy głosowali w imię demokracji i brali udział w pracach wyborczych, i każdemu z osobna wyrażam wdzięczność" – dodał polityk we wpisie w mediach społecznościowych. Jednocześnie wyraził przekonanie, że wczorajsze wybory świadczą o "demokratycznej dojrzałości" Turcji.

Czytaj też:
USA poprosiły Turcję o broń dla Ukrainy. Ankara odmówiła
Czytaj też:
Dziennikarskie śledztwo: Tak Rosja chciała skłócić UE i Turcję

Źródło: Interia.pl / Twitter / wyborcza.pl
Czytaj także