Obietnica waloryzacji 500 plus, darmowych leków i autostrad padła podczas "Programowego Ula" Prawa i Sprawiedliwości, który miał miejsce 13-14 maja w Warszawie.
– Musimy wygrać te wybory przy pomocy programu, który przemówi do serc i umysłów Polaków. Ale też dzięki naszej ogromnej pracy. W kampanii wyborczej trzeba mocno pracować – mówił Kaczyński podczas wydarzenia. Jak dodał, PiS przedstawi "program postępu, program zbliżania się do bogatych państw europejskich". Koszt waloryzacji programu Rodzina 500 plus to około 24 mld złotych.
PiS zamówiło sondaż. "Kaczyński się uśmiechnął"
Interia opisuje badania, jakie miało zlecić PiS. Z badań wynika, że jedynie wyborcy KO pozostają sceptyczni do planów waloryzacji świadczenia.
Jedna czwarta zwolenników KO jest zdania, że Donald Tusk popełnił błąd, obiecując wprowadzenie 800 plus. - Prezes uśmiechnął się, jak zobaczył te badania - mówi jeden ze sztabowców PiS w rozmowie z portalem.
Aż 11 proc. wyborców KO czuje się oszukanych. - Czują się oszukani, bo chwilę wcześniej Donald Tusk przekonywał, że to wyborcy PiS są beneficjentami 500 plus i że to patologia, alkoholizm i wszystko, co najgorsze. Tymczasem on sam teraz obiecuje to samo. Nic dziwnego, że dla jego wyborców to szok poznawczy - przekonuje anonimowy polityk PiS w rozmowie z Kamilą Baranowską.
800 plus jeszcze w tej kadencji?
Jak powiedział prezes PiS, trwają prace nad przepisami dotyczącymi 800 plus oraz darmowymi lekami. Priorytetem rządu jest przyjęcie projektów w takim terminie, aby mogły zostać one uchwalone jeszcze w tej kadencji Sejmu.
– Mogę też powiedzieć, że trwają prace dotyczące leków tak, żeby przed zakończeniem kadencji, przynajmniej w wielkiej części, te sprawy zostały już uchwalone i wprowadzone w życie – powiedział Kaczyński.
– Chcemy także, by ustawa o 800 plus była już 1 stycznia, w realistycznym terminie związanym z obecną sytuacją budżetową, ustawą, która od razu będzie mogła działać. Żebyśmy ją uchwalili jeszcze w tej kadencji – dodał prezes PiS.
Czytaj też:
Mentzen: PiS i PO kupują głosy. Tusk jest albo kłamcą, albo socjalistąCzytaj też:
Opozycja wygrywa głosowanie w komisji. "Bolszewicki projekt"