Obietnica waloryzacji 500 plus, darmowych leków i autostrad padła podczas "Programowego Ula" Prawa i Sprawiedliwości, który miał miejsce 13-14 maja w Warszawie.
– Musimy wygrać te wybory przy pomocy programu, który przemówi do serc i umysłów Polaków. Ale też dzięki naszej ogromnej pracy. W kampanii wyborczej trzeba mocno pracować – mówił Kaczyński podczas wydarzenia.
Jak dodał, PiS przedstawi "program postępu, program zbliżania się do bogatych państw europejskich". Koszt waloryzacji programu Rodzina 500 plus to około 24 mld złotych.
Schetyna: Tusk pokonał Kaczyńskiego
O propozycję PiS dot. waloryzacji świadczenia pytany był Grzegorz Schetyna w rozmowie z Radiem Zet.
– Pomysł wrzucony przez Kaczyńskiego na konwencji, tzw. ulu, co było bardziej śmieszne, niż poważne. To miało przykryć kwestię kompromitacji z rosyjską rakietą, ale wydaje się, że konstrukcja nie była przygotowana – ocenia były lider PO, nawiązując do odkrycia rakiety pod Bydgoszczą.
Jego zdaniem po kilkunastu dniach PiS "gruntownie badając propozycję" zaczyna się z niej wycofywać, gdyż Polacy mają nie wierzyć w realizację programu.
– Ludzie nie wierzą w 800 proc., nie wierzą, że to poprawi ich sytuację, nie wierzą, że zostanie to wprowadzone. Dlaczego Kaczyński z Adamczykiem mówią o bezpłatnych autostradach? Wiedzą, że ludzie nie wierzą, że oni wprowadzą 800 plus –stwierdził poseł PO.
Schetyna dodał, że PiS wycofuje się rakiem, dlatego że Tusk powiedział "sprawdzam" i zaproponował wcześniejsze wprowadzenie świadczenia. – Jeśli faktycznie chcieliby skutecznie podwyższyć tę sumę, zredukować wpływ inflacji na 500 plus, to położyliby to teraz. W tym starciu Tusk pokonał Kaczyńskiego – stwierdził Grzegorz Schetyna.
Czytaj też:
PiS zamówiło sondaż. "Kaczyński uśmiechnął się, jak zobaczył wyniki"Czytaj też:
800 plus. Ważna deklaracja Kaczyńskiego