Prigożyn wycofa Grupę Wagnera z Ukrainy? "Nie jestem pewien"

Prigożyn wycofa Grupę Wagnera z Ukrainy? "Nie jestem pewien"

Dodano: 
Jewgienij Prigożyn, założyciel grupy Wagnera
Jewgienij Prigożyn, założyciel grupy Wagnera Źródło: PAP/EPA / SERGEI ILNITSKY/POOL
Założyciel Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn odpowiedział na pytanie, czy zamierza wycofać swoich najemników z działań wojennych na Ukrainie.

– Nie jestem pewien, czy będziemy działać na Ukrainie – powiedział Jewgienij Prigożyn, zapytany o to, gdzie jego najemnicy będą walczyć po wycofaniu się z Bachmutu.

Portal rp.pl przypomniał, że resort obrony Rosji podjął decyzję, iż do 1 lipca wszystkie ochotnicze formacje walczące na terytorium ukraińskim muszą podpisać kontrakt z rosyjskim ministerstwem. Zdaniem niezależnych ekspertów wojskowych, chodzi o chęć podporządkowania najemników Kremlowi oraz ograniczenie wpływów samego Prigożyna.

Prigożyn kontra Szojgu

W ostatnim czasie założyciel Grupy Wagnera mocno krytykuje Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej. – Te rozkazy i dekrety wydane przez Szojgu dot. pracowników resortu obrony i personelu wojskowego. Grupa Wagnera nie podpisze żadnych umów – zapowiedział.

Jednocześnie Prigożyn po raz kolejny zakwestionował profesjonalizm armii rosyjskiej, mówiąc, że "Szojgu nie potrafi właściwie kierować formacjami wojskowymi”. – Co może się stać po tym rozkazie? Może nie dostaniemy broni albo amunicji? Trudno, poradzimy sobie. Jak mówią, gdy uderzy grzmot, uciekną i przyniosą broń i amunicję z prośbą o "pomoc” – tłumaczył. I zaznaczył, że Grupa Wagnera jest podporządkowana interesom Federacji Rosyjskiej oraz prezydenta Władimira Putina, a na froncie będzie koordynować wszystkie swoje działania z rosyjskim dowództwem, a także wypełniać zadania postawione przez generała.

Ukraińska kontrofensywa

W minionym tygodniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski potwierdził rozpoczęcie ukraińskiej kontrofensywy wojennej.

– Każda ofensywa i jej wyniki muszą być oceniane po tym, jak potencjał ofensywny wroga zostanie wyczerpany. Z tego, co rozumiem, to ukraiński potencjał ofensywny jest bardzo daleki od wyczerpania. Potrzeba półtora miesiąca lub dwóch miesięcy, abyśmy mogli ocenić, czy osiągnęli zakładany rezultat czy nie – oznajmił Jewgienij Prigożyn.

Czytaj też:
Gen. Komornicki: Oburzam się, gdy słyszę, że Rosja prawie upadła, a Ukraina wygrywa wojnę
Czytaj też:
Putin znieważył Szojgu? Nagranie obiega internet

Źródło: rp.pl
Czytaj także