DEKAMERONKI I Setki medyków są obecnie w Polsce pozywane przed sądy lekarskie za to, że podjęli się leczenia pacjentów na COVID-19 wbrew ówczesnym zaleceniom wynikającym z aktualnej (wtedy) wiedzy medycznej.
Pomińmy tu kuriozalny wątek zaprzeczania istoty działalności lekarza, który wedle własnej wiedzy ma dobierać terapie. Kuriozalne jest też co innego – samo kryterium „ówczesnego poziomu wiedzy”. Zakłada ono, że ten poziom się zmienia i paradoksalnie może się okazać, że sądzeni lekarze (po nabraniu, z upływem czasu, „innej” wiedzy przez naukę) podjęli wtedy słuszną decyzję, ale wbrew ówczesnej wiedzy. I za to mają być ukarani teraz, czyli może za coś, co okazuje się, że zadziałało.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.