W związku z dzisiejszą rocznicą rzezi wołyńskiej odbywają się prywatne i publiczne uroczystości upamiętniające pomordowanych Polaków. Pojawiają się na nich rozmaici politycy. Swoje wpisy na ten temat politycy publikują także w mediach społecznościowych. Jednym z nich jest europoseł Zjednoczonej Prawicy Patryk Jaki.
"11 lipca to Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej" - podkreśla Jaki w swoim wpisie. A następnie apeluje, by nie zakłamywać historii i pamiętać o ofiarach ukraińskiego ludobójstwa.
"Nie można zakłamywać historii. W naszej cywilizacji i kulturze zawsze znaczenia miała pamięć o zmarłych. Ich ofiara i męczeństwo narodu polskiego jest częścią wspólnego kodu kulturowego. Tego co sprawia, że jesteśmy silniejsi od narodów, dla których historia i życie wieczne nie mają już znaczenia. Pamiętajmy o nich" – napisał Patryk Jaki na Twitterze.
"Tak, też mam wrażenie, że nie wszystkie szanse zostały wykorzystane do posunięcia spraw do przodu. Cieszę się z rozpoczętych ekshumacji. Jednak jako potomek kresowej rodziny czuje, że to dalej za mało" – dodaje europoseł Suwerennej Polski.
Do tej pory władze ukraińskie nie pozwoliły Polsce na przeprowadzenie ekshumacji ofiar na Wołyniu.Odbyły się tylko nieliczne prace na Podolu.
80. rocznica rzezi wołyńskiej
11 lipca 1943, to kulminacja Rzezi Wołyńskiej – tzw. Krwawa Niedziela. Jest to Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez Ukraińców z OUN/UPA na Polakach – obywatelach II RP.
Określenie "Zbrodnia Wołyńska" dotyczy nie tylko masowych mordów dokonanych na terenach Wołynia, czyli byłego województwa wołyńskiego, ale także w województwach lwowskim, tarnopolskim i stanisławowskim (Galicja Wschodnia), a także w województwach lubelskim i poleskim.
Uchwałą z dnia 22 lipca 2016 r. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustanowił 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej.
We wtorek przypada okrągła 80. rocznica ukraińskiego ludobójstwa. Kijów cały czas blokuje ekshumacje i pochówek polskich ofiar oraz odmawia nazwania zbrodni mianem "ludobójstwa".
Czytaj też:
"Test, czy ta władza jest cywilizowana". Kukiz mocno o postawie KijowaCzytaj też:
Stefanczuk na uroczystościach upamiętniających ofiary Rzezi Wołyńskiej