Zdumiewający wpis polskiego ministra o Wołyniu. "Ależ to jest dno"

Zdumiewający wpis polskiego ministra o Wołyniu. "Ależ to jest dno"

Dodano: 
Kisielin, Ukraina. Tablica pamiątkowa i krzyż na grobie zamordowanych Polaków, w pobliżu ruin kościoła w Kisielinie k. Łucka
Kisielin, Ukraina. Tablica pamiątkowa i krzyż na grobie zamordowanych Polaków, w pobliżu ruin kościoła w Kisielinie k. Łucka Źródło:PAP / Vladyslav Musiienko
"To prawie tak dobre jak «ofiary Wołynia»" – skomentował Łukasz Warzecha w reakcji na wpis szefa MSZ Zbigniewa Raua o rocznicy Rzezi Wołyńskiej.

11 lipca 1943, to kulminacja Rzezi Wołyńskiej – tzw. Krwawa Niedziela. Jest to Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez Ukraińców z OUN/UPA na Polakach – obywatelach II RP.

Określenie "Zbrodnia Wołyńska" dotyczy nie tylko masowych mordów dokonanych na terenach Wołynia, czyli byłego województwa wołyńskiego, ale także w województwach lwowskim, tarnopolskim i stanisławowskim (Galicja Wschodnia), a także w województwach lubelskim i poleskim.

W związku z dzisiejszą rocznicą odbywają się prywatne i publiczne uroczystości upamiętniające pomordowanych Polaków. Pojawiają się na nich rozmaici politycy. Swoje wpisy na ten temat politycy publikują także w mediach społecznościowych. Część z nich jest sformułowana w sposób wręcz zadziwiający.

Rau: Za wszystkie ofiary konfliktów zbrojnych

Post zamieścił na Twitterze m.in. minister spraw zagranicznych prof. Zbigniew Rau, który we wtorek i środę przebywa w Wilnie, gdzie trwa szczyt NATO.

Z treści wiadomości dowiadujemy się, że pan minister składa hołd "bezimiennym ofiarom", których narodowości nie wskazał, a także staje w zadumie za "wszystkie ofiary konfliktów zbrojnych". Jest to napisane w dniu symbolizującym, nie konflikt zbrojny, tylko ludobójstwo ukraińskich nacjonalistów na Polakach.

"W 80. rocznicę #RzeźWołyńska oddajemy hołd wciąż bezimiennym ofiarom tamtejszych wydarzeń. Stajemy dziś w zadumie, pamiętając o szacunku i modlitwie za wszystkie ofiary konfliktów zbrojnych" – czytamy na profilu Raua.

"Wierzymy, że tylko wspólne odkrywanie prawdy doprowadzi do trwałego pojednania" – dodał minister.

Warzecha: Prawie jak "ofiary Wołynia"

Wpis prof. Raua skomentował publicysta "Do Rzeczy" Łukasz Warzecha.

"Te bezimienne ofiary nie miały też narodowości? Słowo «ludobójstwo» oczywiście nie pada. Za to są «ofiary wydarzeń». To prawie tak dobre jak «ofiary Wołynia»" – napisał Warzecha.

"Ależ to jest dno w wykonaniu tej władzy" – podsumował publicysta.

twitterCzytaj też:
Duda i Zełenski oddali hołd ofiarom Rzezi Wołyńskiej
Czytaj też:
Kamiński: Polityczne wyrachowanie w tej sprawie ze strony tzw. elit osiągnęło dawno niewidziany poziom

Źródło: Twitter
Czytaj także