DoRzeczy.pl: Europoseł PO, były szef MON i MSZ Radosław Sikorski pytany o kwestię białoruskich helikopterów wojskowych nad Polską, odpowiedział, że należało zestrzelić maszyny. Jak pan ocenie te słowa?
Bartosz Kownacki: Mając takich ludzi w Polsce, Władimir Putin może otwierać szampana. Ewidentnie. Myślę, że na Kremlu mają wiele radości z zachowania polityków PO. Zrozumiałbym, gdyby to zdarzyło się raz, gdy ktoś był w stanie „wskazującym” i palnął głupotę. Problem w tym, że jest to kolejna tego typu sytuacja i wypowiedź, która po pierwsze jest idiotyczna i wpisuje się rosyjską propagandę, a po drugie pamiętajmy, że ten człowiek kiedyś był ministrem obrony narodowej. Przy takim napięciu trzeba postępować w sposób wywarzony. Pomyślmy, że ten człowiek mógłby kiedykolwiek jeszcze zostać szefem MON albo MSZ. To bardzo niebezpieczne słowa.
Jak bardzo?
Gdyby doszło do tego, o czym mówi Radosław Sikorski, to w następstwie polska sytuacja międzynarodowa byłaby zdestabilizowana. Oczywiście mam wrażenie, że gdyby Sikorski rządził to zrobiłby inaczej, dziś tylko tak mówi, żeby coś ugrać. Problem w tym, że rosyjska propaganda ma pożywkę. Jeżeli to była rosyjska prowokacja, to Radosław Sikorski idealnie wpisał się w jej cel.
Załóżmy, że realizujemy słowa Sikorskiego. Wybucha wówczas wojna?
Trudno powiedzieć, co może się wydarzyć. Wybuch I wojny światowej był nagły, a doszło do wojny, bowiem od lat państwa żyły w napięciu. Gdyby ktoś zdecydował się na zestrzelenie helikopterów, to mogłoby dojść do niepotrzebnej eskalacji konfliktu, w wyniku której mogłoby dojść do wojny. Musimy mieć tego świadomość. Trzeba reagować i bronić swojego terytorium, jednak działania muszą być podejmowane w sposób rozważny.
Jak pan ocenia słowa lidera PO Donalda Tuska, który oskarża rząd PiS o wykorzystywanie „wagnerowców”?
Człowiek, który rozkręca marsz na bazie dwuznacznych doniesień TVN o pani, która miała dokonać aborcji, jednak powinien siedzieć cicho. Na razie trzeba powiedzieć, że to Tusk wykorzystuje wagnerowców. Podobnie jak prowokacja z udziałem helikopterów, to woda na młyn opozycji, która próbuje tym wszystkim grać w kampanii. My robimy swoje i dbamy o bezpieczeństwo Polski.
Czytaj też:
Kukiz odpowiada Sikorskiemu. Wskazał na "źródło" plotkiCzytaj też:
Wiceszef MON: Sikorski powinien znać procedury neutralizacji statków powietrznych
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.