Damian Cygan: Prezes Kaczyński ujawnił, że pierwsze pytanie w referendum będzie dotyczyło zgody na wyprzedaż majątku narodowego. Jak pan to ocenia?
Tomasz Rzymkowski: To jest bardzo ważne pytanie, zwłaszcza w kontekście wypowiedzi przedstawicieli niektórych ugrupowań opozycyjnych, ale też dyskusji, która toczy się w Polsce od wielu lat co do tego, czy strategiczne spółki Skarbu Państwa powinny być przedmiotem prywatyzacji, czy pozostać w sferze publicznej. Zarówno pandemia COVID-19, jak i wojna na Ukrainie pokazały, jak potrzebne są tego typu zasoby w domenie państwowej. Odpowiedź na to pytanie w referendum będzie wiązała ręce politykom, bez względu na to, kto będzie rządził Polską.
Jak pan zareagował na słowa Manfreda Webera o sytuacji w Polsce pod rządami PiS? Czy to nie była niedźwiedzia przysługa wyrządzona opozycji?
Nie, to typowa niemiecka buta, bezczelność, arogancja i wyższość, którą Niemcy wielokrotnie pokazywali na przestrzeni ostatnich lat i dekad. Dla wielu ludzi wątpiących we wpływy niemieckich ugrupowań i całego aparatu państwowego RFN na polską scenę polityczną debata premiera Mateusza Morawieckiego z Weberem byłaby jasnym dowodem na ingerencję Niemców w to, co się w Polsce dzieje.
Gdzie są granice polskiego wsparcia dla Ukrainy? Pojawia się coraz więcej głosów, że Polska już wystarczająco pomogła.
Zawsze byłem zwolennikiem jednego: my powinniśmy kierować się naszym interesem narodowym. Polskim interesem narodowym jest to, aby Ukraina istniała jako suwerenne i niepodległe państwo, a Polska, jeśli już musi graniczyć z Federacją Rosyjską, to tylko od północy, a nie od północy i od wschodu. Uważam, że każde działanie z naszej strony powinno być podyktowane polskim interesem narodowym. I to jest moim zdaniem ta granica. Tak wygląda brutalna polityka, że każde państwo kieruje się swoim interesem narodowym. Nie miejmy pretensji do Ukraińców, Rosjan, Niemców, że kierują się własnym interesem. Państwo polskie musi być twarde w swoich decyzjach i powinno robić wyłącznie to, co jest podyktowane naszym interesem narodowym.
Czytaj też:
Trwanie wojny jest w polskim interesieCzytaj też:
Podżeganie do wojny jako realizm polityczny
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.