RYSZARD GROMADZKI: Podoba się panu pomysł Stanów Zjednoczonych Europy? Jedno superpaństwo, silne bogactwem tworzących je narodów, otwarte na przybyszów z Azji i Afryki. Wzorcowa struktura multi-kulti. Pytam pana o to dlatego, że żyjąc wiele lat w Szwecji, miał pan okazję z bliska obserwować eksperyment społeczny, który teraz chce nam zafundować Unia Europejska. Była lewicowa premier Szwecji Magdalena Andersson, zagorzała promotorka ideologii multi-kulti, przyznała, że w tym kraju, który od dziesięcioleci prowadził politykę otwartych drzwi wobec imigrantów, doprowadziło to do powstania dwóch równoległych społeczeństw.
JERZY GRUNWALD: Po pierwsze, to pani, która wypowiedziała te słowa, i podobni jej politycy są twórcami tej patologii, która ma miejsce w Szwecji. Pamiętam ten kraj zupełnie inny. Sam byłem uchodźcą, ale jednocześnie byłem człowiekiem, który integrował się z tym społeczeństwem. Płacił podatki, nauczył się języka, założył rodzinę. Fanatyczna polityka imigracyjna, którą kreuje szwedzki rząd, ciągle zapraszając imigrantów, prowadzi do tego, że ci, korzystając z demokratycznych swobód, po cichu narzucają szwedzkiemu państwu swój porządek.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.