Najsilniejsza armia w Europie
  • Paweł LisickiAutor:Paweł Lisicki

Najsilniejsza armia w Europie

Dodano: 
Defilada "Silna Biało-Czerwona", 2023 r.
Defilada "Silna Biało-Czerwona", 2023 r. Źródło: PAP / Radek Pietruszka
W rzeczy samej II Do tej pory wydawało mi się zawsze, że jeśli buduje się potęgę militarną własnego państwa, szczególnie we wrogim lub podejrzliwym otoczeniu, to robi się to po cichu i tak, żeby rozproszyć obawy potencjalnych nieprzyjaciół. Wiadomo: akcja wywołuje reakcję.

Tak też od zawsze wyglądały relacje między państwami. Odpowiedzią na poczucie zagrożenia jest budowanie własnych sił, a najczęstszą przyczyną ataku jest uprzedzanie ataku drugiej strony, co do której sądzi się, że ona zaatakuje pierwsza. Czy faktycznie chodzi o prewencyjne uderzenie czy o dążenie do podboju, to inna sprawa, ale z pewnością poczucie zagrożenia jest ważnym czynnikiem, który usprawiedliwia własne działania zaczepne. Jest to motyw szczególnie ważny, gdy władze chcą dla swojej polityki zdobyć poparcie społeczeństwa, nawet niekoniecznie rządzonego w sposób demokratyczny.

Piszę to, bo nie mogę się nadziwić retoryce, którą od miesięcy posługuje się polski rząd. Najlepiej przedstawia ją szef MON, minister Mariusz Błaszczak.


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Cały felieton dostępny jest w 34/2023 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Księgarnia Do RzeczyKsiążki Pawła Lisickiego
można kupić w Księgarni Do RzeczyZapraszamy
Czytaj także