Brytyjski wywiad: Rosja zaplanowała kolejną ofensywę

Brytyjski wywiad: Rosja zaplanowała kolejną ofensywę

Dodano: 
Rosyjskie wojsko podczas wojny na Ukrainie
Rosyjskie wojsko podczas wojny na Ukrainie Źródło:PAP/EPA / STRINGER
W ciągu najbliższych dwóch miesięcy armia rosyjska będzie próbowała posunąć się na zachód, w stronę rzeki Oskił.

Jak twierdzi brytyjskie Ministerstwo Obrony, w związku z naporem ukraińskich oddziałów i niepowodzeniami pod Bachmutem armia rosyjska prawdopodobnie w ciągu najbliższych dwóch miesięcy zwiększy intensywność działań ofensywnych na linii Kupiańsk-Łyman.

Obecnie zachodnie zgrupowanie wojsk rosyjskich na Ukrainie kontynuuje próby przeprowadzenia niewielkich ataków na północnym wschodzie i miejscami osiąga ograniczony sukces na odcinku Kupiańsk-Łyman.

Siły Zbrojne Ukrainy w ramach kontrofensywy w dalszym ciągu wypychają Rosjan z ich pozycji na południu i wywierają presję na siły rosyjskie w pobliżu Bachmutu. Rosja ze względu na swoją doktrynę wojskową może dążyć do odzyskania inicjatywy na polu walki i powrotu do ofensywy na poziomie operacyjnym. Jednym z potencjalnych kierunków jest linia Kupiańsk-Łyman.

"Istnieje realna możliwość, że w ciągu najbliższych dwóch miesięcy Rosja zwiększy intensywność swoich działań ofensywnych na kierunku Kupiańsk-Łyman, prawdopodobnie w celu przedostania się na zachód do rzeki Oskił i utworzenia strefy buforowej wokół obwodu ługańskiego” – stwierdzono we wpisie na portalu X.

Walki wokół Bachmutu

Przypomnijmy, według raportu Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) z 25 sierpnia, armia ukraińska odnosi sukcesy na północ od Bachmutu (obwód doniecki). Materiał geolokalizacyjny wskazuje, że Siły Zbrojne Ukrainy posuwały się na zachód od miasta Zalizne.

Armia ukraińska zbliżyła się również do drugiej linii obrony wroga w rejonie Robotyne (obwód zaporoski).

Ukraińcy próbują także atakować anektowany Półwysep Krymski. Jednostki ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) wylądowały w czwartek na Krymie. O szczegółach operacji opowiedział szef HUR Kyryło Budanow. Według niego, operację specjalną przeprowadzono na przylądku Tarchankut i zakończyła się ona sukcesem. Mowa o czterech łodziach ukraińskiego wojska, które otworzyły ogień w najbardziej wysuniętym na zachód punkcie Krymu.

Czytaj też:
"Jednowymiarowa krytyka". Emerytowany generał USA z zaskakującym wpisem na temat wojny
Czytaj też:
Syrski: Rosjanie przegrupowują swoje siły na kierunku wschodnim

Źródło: X
Czytaj także