Socha: Rodzina Ulmów stanowi wzór do naśladowania

Socha: Rodzina Ulmów stanowi wzór do naśladowania

Dodano: 
Pełnomocnik rządu ds. polityki demograficznej Barbara Socha
Pełnomocnik rządu ds. polityki demograficznej Barbara Socha Źródło:PAP / Mateusz Marek
Nawet gdy Ulmowie zostali brutalnie zamordowani, to żadna z rodzin nie wypędziła Żydów z domów i ukrycia. Pomagali dalej – mówi wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Za nami beatyfikacja rodziny Ulmów. Wskazała pani, że była to bardzo ważna rodzina dla Polaków, z której można brać przykład. O czym powinniśmy pamiętać?

Barbara Socha: Była to rodzina, która może być przykładem życia rodzinnego. Ci ludzie mieszkali w małym domu w Markowej, praktycznie w jednej izbie. W tej rodzinie była siódemka dzieci, w tym dziecko nienarodzone i żyli cały czas razem. Kochali się, wspierali się wzajemnie, a jednocześnie potrafili pomagać innym. Widać to wszystko na zdjęciach, które mamy dzięki pasji Józefa Ulma. Wówczas były to początki fotografii, a jednak pan Józef potrafił ukazać swoją rodzinę przy codziennych czynnościach. Dzięki temu widzimy, że ta rodzina żyła ciągle razem, co skłania do refleksji wobec dzisiejszych czasów, gdzie w wielu rodzinach czymś rzadkim jest wspólny stół, czy spędzanie czasu razem.

W tym samym czasie Donald Tusk mówi o aborcji do 12 tygodnia życia. Czy taka polityka ma w ogóle sens?

Nie łączyłabym polityki do beatyfikacji rodziny Ulmów. To jest coś zupełnie wyjątkowego, choć trzeba podkreślić, że taki program Koalicji Obywatelskiej nie stanowi wzoru prowadzenia polityki prorodzinnej. Zwróciłabym jednak uwagę na coś innego.

Mianowicie?

Trzeba wskazać na donośne wydarzenie historyczne, które mogło się odbyć dzięki działalności Instytutu Pamięci Narodowej. Gdyby ktoś zlikwidował IPN tak, jak chciano to wielokrotnie zrobić, to nigdy nie poznalibyśmy tej rodziny i tej historii. Państwu potrzebne są instytucje dbające o historię, pielęgnujące pamięć i tożsamość. Powinniśmy mówić o rodzinie Ulmów, opowiadać ich historię całemu światu, bowiem jak my sami tego nie zrobimy, nikt inny nie będzie chciał tego upamiętnienia.

Zwłaszcza, że Markowa to nie tylko rodzina Ulmów.

Otóż to, w tej miejscowości wiele rodzin pomagało Żydom. W jednym czasie Polacy pomagali 21 Żydom, narażając tym samym swoje życie. Było to niebywałe bohaterstwo. Proszę zwrócić uwagę na fakt, że nawet gdy Ulmowie zostali brutalnie zamordowani, to żadna z rodzin nie wypędziła Żydów z domów i ukrycia. Pomagali dalej. Dzięki Polakom te osoby przeżyły wojnę.

Czytaj też:
PO odpowiada na spot PiS. Wykorzystali Sikorskiego
Czytaj też:
Spot PiS o Tusku i Merkel. Jest reakcja niemieckiego MSZ

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także