Wąsik: Holland zagrała w orkiestrze Putina i Łukaszenki

Wąsik: Holland zagrała w orkiestrze Putina i Łukaszenki

Dodano: 
Maciej Wąsik
Maciej Wąsik Źródło:PAP / Leszek Szymański
- Polacy będą zszokowani, ale myślę, że ten film nie osiągnie założonego celu i nie odwróci nastrojów społecznych – mówi w rozmowie z DoRzeczy.pl Maciej Wąsik, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.

DoRzeczy.pl: Do opinii publicznej przedostają się kolejne fragmenty filmu „Zielona granica”, który dziś wchodzi do kin. Widzieliśmy w nim wrzucanie przez strażników granicznych szkła do napojów rozdawanych migrantom, do pchania kobiet w ciąży na druty kolczaste. Jakie efekty w społeczeństwie polskim i międzynarodowym może wywołać tego typu atak na polskich funkcjonariuszy?

Maciej Wąsik: Jestem pewien, że w polskim społeczeństwie jest duża aprobata do działań dla polskich służb na granicy. Polacy chcą być bronieni, chcą być bezpieczni. Polacy będą zszokowani, ale myślę, że ten film nie osiągnie założonego celu, nie odwróci nastrojów społecznych. W mojej ocenie ten film jest zrobiony specjalnie przed wyborami po to, by te nastroje odmienić. „Zielona granica” może wręcz osiągnąć odwrotny efekt. Ten film został niezwykle ciepło przyjęty w Mińsku i Moskwie. Media rosyjskie i białoruskie rozpisują się na temat wysokich walorów i prawdy historycznej, którą pokazuje. Putin i Łukaszenka cieszą się, że ktoś wreszcie zagrał w ich orkiestrze. Na dodatek tak bezpośrednio, podobnie jak Platforma Obywatelska zagrała w czasie kryzysu w 2021 r., domagając się wpuszczenia ludzi koczujących po białoruskiej stronie. Agnieszka Holland zagrała w orkiestrze Putina i Łukaszenki. Na ich nutach i w ich kompozycji.

Fragmenty, które widziałem, są oburzające, nieprawdziwe, wymyślone. Mają za zadanie obrzydzić Polakom swój kraj. To zadziwiająca ojkofobia, nienawiść do własnego narodu, państwa. Jestem zdumiony tym, że można w o tych tematach tak rozmawiać.

Czy w sytuacji dojścia opozycji do władzy szczelność polskich granic mogłaby być zagrożona?

Wydaje mi się, że tak. Dowodem może być to, że opozycja nie chce iść do referendum zagłosować w ważnych sprawach. Po to, by chociażby uspokoić Polaków. Niech odpowiedzą na pytanie, czy rozbroją zaporę na granicy. Były liczne sygnały od polityków PO, że woleliby przyjąć migrantów, asymilować ich, otworzyć granicę. Pamiętamy zresztą ich postawę w 2015 r. Nawet jeśli tego nie powiedzą otwarcie, to na pewno to zrobią.

Czytaj też:
Szostak i Holland w Białymstoku. "To absolutny skandal"
Czytaj też:
Ziobro: Polskimi rękoma wyprodukowano film niczym z III Rzeszy

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także