Mularczyk: Jeśli sami nie opowiemy historii naszego kraju, to zrobią to inni

Mularczyk: Jeśli sami nie opowiemy historii naszego kraju, to zrobią to inni

Dodano: 
Arkadiusz Mularczyk (PiS)
Arkadiusz Mularczyk (PiS) Źródło: PAP / Albert Zawada
Brak naszej aktywności doprowadził do tego, że w np. w USA II wojna światowa kojarzy się przede wszystkim z Holocaustem, zwłaszcza jeśli chodzi o Europę Środkowo-Wschodnią – mówi DoRzeczy.pl wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk.

DoRzeczy.pl: Panie ministrze, otwarto kolejną ważną placówkę muzealną – Muzeum Historii Polski. Historia odgrywa ważną rolę w budowaniu tożsamości narodowej. Czy odgrywa też ważną rolę w budowaniu naszego wizerunku za granicą i w budowaniu relacji międzynarodowych?

Arkadiusz Mularczyk: Oczywiście. Uważam, że opowieść o historii danego kraju jest niezwykle ważnym elementem każdego poważnego państwa. Musimy mieć świadomość, że jeśli sami nie opowiemy historii naszego kraju, nie napiszemy jej, również w obcych językach, to napiszą ją inni. Będziemy zszokowani, w jaki sposób to zrobią. Niestety, tak się dzieje, że Polska przez lata z uwagi na okupację komunistyczną nie mogła pisać tej historii po angielsku, francusku, hiszpańsku. Dzisiaj jesteśmy zszokowani tym, co widzimy, co słyszymy, co obserwujemy, zarówno w mediach międzynarodowych, ale również obserwując muzea w USA, Niemczech, czy Wielkiej Brytanii. Historia II wojny światowej, okupacji Polski, spraw wojennych jest bardzo słabo znana na Zachodzie.

Niemcy w tym czasie przeprowadziły wielką kampanię dezinformacyjną. Również środowiska żydowskie, Izrael, prowadziły taką kampanię. Dzisiaj, niestety w dużej mierze brak naszej aktywności doprowadził do tego, że w np. w USA II wojna światowa kojarzy się przede wszystkim z Holocaustem, zwłaszcza jeśli chodzi o Europę Środkowo-Wschodnią. Tak to wygląda, gdy zwiedzamy muzea w Waszyngtonie lub Londynie. Tam dominuje narracja, że II wojna światowa to były działania wojenne w różnych częściach świata i Holocaust. Dzisiaj, po dekadach od zakończenia wojny, słyszymy, że wywołali ją naziści. Z kolei w wielu środowiskach żydowskich lansuje się, że Polacy współpracowali z nazistami.

Wciąż istnieje problem „polskich obozów”?

Każdego dnia w mediach międzynarodowych spotykamy sformułowania o „polskich obozach śmierci” lub „polskich gettach”. Wczoraj to drugie określenie pojawiło się w kontekście getta w Łodzi w australijskiej telewizji. Kraj, który nie opisuje swojej historii, kto był agresorem, kto był sprawcom, nie opisuje zbrodni, strat, musi liczyć się z tym, że inni napiszą to za nich. Oprócz działań o charakterze dyplomatycznym, politycznym, wspierania gospodarki również bardzo ważnym elementem wizerunku każdego kraju jest po prostu budowanie pewnej kampanii informacyjnej, edukacyjnej, działań opisujących historię Polski.

Każda tego typu inicjatywa, jeśli pokazuje w sposób przekrojowy, szeroki, jakiś aspekt historii Polski jest bardzo ważnym fundamentem naszej tożsamości, ale też edukacji turystów, gości, polityków, dyplomatów, dziennikarzy, którzy do Polski przyjeżdżają. Ja często staram się moich gości zagranicznych, ministrów, wiceministrów zapraszać do Muzeum Powstania Warszawskiego. Mam nadzieję, że jeśli będziemy kontynuować nasze rządy to otrzymamy więcej czasu na przygotowanie spójnej strategii w obszarze informacyjnym, edukacyjnym. Tak by odkłamywać pewne rzeczy z historii, które gdzieś funkcjonują na świecie i budować spójną narrację w historii naszego kraju.

Czytaj też:
Dyrektor MHP: Nasze muzeum będzie miejscem dialogu
Czytaj też:
Gliński podczas otwarcia Muzeum Historii Polski: To największa inwestycja w obszarze kultury

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także