Wassermann: Na listach PiS-u jest wiele silnych kobiet

Wassermann: Na listach PiS-u jest wiele silnych kobiet

Dodano: 
Małgorzata Wassermann
Małgorzata Wassermann Źródło:PAP / Tomasz Gzell
- Nie widzę żadnej płaszczyzny, na której jako kobiety miałybyśmy być gorzej traktowane przez kogokolwiek - mówi w rozmowie z DoRzeczy.pl Małgorzata Wassermann, jedynka Prawa i Sprawiedliwości w Krakowie.

DoRzeczy.pl: Tematy kobiece w tej kampanii były wykorzystywane w dużej mierze przez opozycję. Czy według pani, jedynki na liście Prawa i Sprawiedliwości, formacja ta posiada również silną kobiecą twarz?

Małgorzata Wassermann: Prawo i Sprawiedliwość ma mnóstwo silnych kobiet na listach. Kobiety w PiS pełnią bardzo istotne funkcje, zajmują dobre miejsca na listach, co widać na moim przykładzie. Czujemy się docenione, szanowane, równouprawnione z mężczyznami. Nie widzę żadnej płaszczyzny, na której miałybyśmy być gorzej traktowane przez kogokolwiek. To sztucznie kreowany problem ze strony dzisiejszej opozycji, która usiłuje mówić kobietom, że Prawo i Sprawiedliwość w jakiś sposób gorzej je traktuje, wykorzystując do tego brzydkie narzędzia.

Opozycja straszy kobiety,głównie na płaszczyźnie kwestii ciąży, przebiegu ciąży, porodu. To wywołuje lęki związane z tymi kwestiami. Wiem to od lekarzy, bo rozmawiałam o tych rzeczach z nimi dziesiątki razy. Lęki te są sztucznie wywoływane przez opozycję. O tym, jak przebiega ciąża, jak jest prowadzona, zawsze decyduje lekarz w związku z tym mówienie kobietom, że będzie nad tym czuwał prokurator lub policjant jest kompletnie nieprawdziwe. Spodziewałam się po tym, co widziałam na wiosnę, że ten temat będzie jeszcze mocnej wykorzystywany, jednak mieliśmy marną ustawkę z panią Joanną, która zupełnie im nie wyszła. Ta ustawka były przyczynkiem do marszu, który odbył się w październiku, jednak tutaj opozycja straciła impet, bo zdała sobie sprawę, jaką wielką wtopę zaliczyła.

Jak Pani ocenia kampanię? Zdaje się, że była bardzo brutalna.

Była bardzo brutalna, na wielu płaszczyznach. Był brutalny język, coraz bardziej przerażają mnie brutalne ataki na dziennikarzy, łącznie z wchodzeniem w prywatne kwestie. Obserwuję ten poziom debaty z coraz większym przerażeniem. Myślę, że było dużo w tej kampanii nieprawdy, którą trzeba było prostować. Mam nadzieję, że to nam się udało, że sprostaliśmy temu zadaniu.

Jak się tylko otwiera internet, to w większości mediów jest taki przekaz, że kraju nie ma, jest jedna wielka katastrofa, kryzys, przez Polskę przechodzą tysiące uchodźców i państwo się załamało. Jednak jak się człowiek rozejrzy, to żyjemy w pięknym, całkiem dostatnim kraju, ludzie poprawili przez ostatnie osiem lat status bytowy i materialny. Miasta i miasteczka stają się piękniejsze, lepiej doposażone, mają budowane drogi, koleje, remontowane szkoły, boiska, muzea, szpitala. W związku z tym ta narracja narzucona przez opozycję kompletnie odbiega temu, co możemy zobaczyć naokoło.

Czytaj też:
Bąkiewicz: Żaden patriota nie powinien głosować na Konfederację
Czytaj też:
Nowy spot premiera Morawieckiego. "Odrzuć chaos i wybierz PiS"

Źródło: DoRzeczy
Czytaj także