W czwartek krajowy zarząd Platformy Obywatelskiej zarekomendował, by to Donald Tusk był kandydatem partii na stanowisko premiera.
W audycji Radia Zet poseł elekt Konfederacji Przemysław Wipler został zapytany, czy lider PO zdoła utworzyć nowy rząd. – Nie wiem. Jest dużo oczekiwań społecznych (...), że najsilniejszy z tej ekipy powinien ułożyć karty i zaproponować rozwiązanie, w ramach którego utworzą koalicję. Ale to jest bardzo trudne zadanie, ponieważ są bardzo duże różnice – zresztą upubliczniane już teraz – w kwestiach programowych – odpowiedział.
Wipler: Tusk i Hołownia będą musieli głosować "przeciw"
– Zgłosimy wniosek o 60 tys. kwoty wolnej od podatku, o którym mówiła Izabela Leszczyna z Koalicji Obywatelskiej. Będziemy zgłaszać dobrowolny ZUS, który był na sztandarach Trzeciej Drogi, Hołowni i PSL – zapowiedział Przemysław Wipler.
– Teraz wszyscy mówią: "nie ma pieniędzy", "to był żart". A my będziemy forsować te pomysły – zauważył polityk Nowej Nadziei. – Donald Tusk i Szymon Hołownia będą musieli głosować przeciwko własnym postulatom – zaznaczył.
Dopytywany, kiedy nowy rząd się ukonstytuuje, Wipler odpowiedział: "Przypuszczam, że 16 grudnia".
Po wyborach parlamentarnych politycy ugrupowań opozycyjnych – Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy – zaczęli publicznie dyskutować o sprawach, które ich różnią, takich jak aborcja do 12. tygodnia ciąży. Za takim rozwiązaniem opowiadają się KO i Lewica, natomiast PSL jest przeciw. Ale kwestie światopoglądowe to nie jedyna kość niezgody na opozycji, która szykuje się do odsunięcia PiS od władzy. Nie wiadomo, czy nowy rząd utrzyma 13. i 14. emeryturę, a także program 500 plus, który od przyszłego roku ma się przekształcić w 800 plus.
Czytaj też:
Lisicki: Opozycja dyszy żądzą zemsty. Ziemkiewicz: Liczę na rozsądek Kosiniaka-KamyszaCzytaj też:
Krasnodębski: Do niektórych wyborców zaczyna już docierać