W Milwaukee trwa konwencja Partii Republikańskiej. Trzeciego dnia godzinnie wystąpienie miał senator z Ohio James David Vance kandydat na wiceprezydenta USA.
Ściąganie imigrantów winduje ceny mieszkań
W przemówieniu J.D. Vance mówił m.in. o kwestiach gospodarczych, w tym kryzysie na rynku mieszkaniowym, napędzanym dodatkowo przez wpuszczanie do Ameryki nielegalnych imigrantów.
– Absurdalne koszty mieszkań są rezultatem wielu błędów i pokazują, co zepsuło się w Waszyngtonie. Baronowie z Wall Street doprowadzili do załamania ekonomicznego, deweloperzy zaczęli bankrutować, a domy przestały być budowane. Jednocześnie brak dobrej płacy doprowadził do stagnacji płac, a potem Demokraci zalali kraj milionami nielegalnych imigrantów. Obywatele muszą konkurować o mieszkania z ludźmi, których w ogóle nie powinno tu być – powiedział Vance, przypominając, że w sposób oczywisty winduje to ceny nieruchomości. By temu przeciwdziałać niektóre stany wprowadzają specjalne antyimigracyjne ustawodawstwo.
Przemysł z powrotem do Ameryki
Republikanin dodał, że rządy Joe Bidena doprowadziły do wysokiej inflacji, co dodatkowo pogorszyło sytuację. Zapewnił, że kiedy Trump zostanie prezydentem, proceder sciągania taniej siły roboczej zostanie zakończony, a Amerykanie znów będą mieli dobre zarobki. Zapowiedział m.in., że energia będzie w większym stopniu produkowana w USA, przemysł nie będzie wyprowadzany za granicę, ponownie zaczną powstawać fabryki, a Partia Komunistyczna Chin nie będzie dalej „budować swojej klasy średniej na plecach Amerykańskich obywateli”.
Vance: Trump wszedł do polityki, bo kocha USA
W trakcie wystąpienia kandydat Republikanów na wiceprezydenta nawiązał do zamachu na Donalda Trumpa, przypomniał, że próbowano go zniszczyć i jakie zarzuty pod adresem byłego prezydenta kierowali jego przeciwnicy polityczni.
– Mówili, że Donald Trump to tyran, którego trzeba powstrzymać za wszelką cenę. A jak on odpowiedział? Wezwaniem do jedności narodowej – wskazywał senator z Ohio. – Ja sam chcę odpowiedzieć na to wezwanie – dodawał.
Vance zwrócił uwagę, że Trump, mając wszystko, mógł wybrać łatwiejszą ścieżkę niż wejście w politykę. – Znosić oszczerstwa, zniewagi i prześladowania. Ale zrobił to, ponieważ kocha ten kraj – podkreślił.
Czytaj też:
"Koniec z jazdą na gapę". Kandydat na wiceprezydenta USA ostrzega sojusznikówCzytaj też:
J.D. Vance zapytany o wojnę na Ukrainie. Przypomniał swoje stanowiskoCzytaj też:
Konwencja Republikanów. Kontrkandydaci z prawyborów wspierają Trumpa