Kancelaria Prezydenta poinformowała, że w przyszły wtorek i środę, 24 i 25 października, na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy, w Pałacu Prezydenckim odbędą się konsultacje z przedstawicielami poszczególnych komitetów wyborczych, które będą miały swoją reprezentację w Sejmie 10. kadencji.
Spotkania odbędą się osobno z każdym z komitetów wyborczych, w kolejności zgodnej z wynikami osiągniętymi przez te komitety w wyborach.
Na wtorek na godz. 12:00 zaplanowano spotkania z przedstawicielami Prawa i Sprawiedliwości, a na 14:00 – Koalicji Obywatelskiej. W środę prezydent spotka się z przedstawicielami Trzeciej Drogi o godz. 11:00, Nowej Lewicy – o godz. 13:00 i Konfederacji – o godz. 15:00.
Kiedy zbierze się nowy Sejm?
– Wszystkie terminy są przyjęte zgodnie z przepisami prawa. Kadencja bieżącego parlamentu kończy się w listopadzie. Nic nie będzie ponad to, co wyznacza prawo, przeciągane – powiedział na antenie TVN24 szefa gabinetu prezydenta Paweł Szrot, zastrzegając że "to jest decyzja pana prezydenta".
– Oczywiście są na to określone ramy. Będzie to robione w takim samym trybie i tempie, w jakim były wszystkie poprzednie zmiany rządu dokonywane – dodał.
Szrot pytany, czy w sytuacji, gdy 12 listopada przypada w tym roku w niedzielę, posiedzenie nowego Sejmu i Senatu zostanie zwołane na 13 czy 14 listopada, odpowiedział: "Ja nie lubię spekulacji. Pan prezydent ma pełną swobodę działania".
Wyniki wyborów parlamentarnych
Przypomnijmy, że pierwsze miejsce w niedzielnych wyborach do Sejmu zajęło Prawo i Sprawiedliwość, uzyskując 35,38 proc. (7 640 485 głosów), zaś na drugim miejscu uplasowała się Koalicja Obywatelska z 30,70 proc. poparcia (6 629 145 głosów).
Kolejne miejsca zajęły: Trzecia Droga – 14,40 proc. (3 110 534 głosów), Nowa Lewica – 8,61 proc. (1 858 971 głosów) oraz Konfederacja – 7,16 proc. (1 547 299 głosów). Pozostałe ugrupowania nie przekroczyły progu wyborczego.
W przełożeniu na mandaty wygląda to następująco: PiS – 194, KO – 157, Trzecia Droga – 65, Nowa Lewica – 26, Konfederacja – 18.
Czytaj też:
Prezydent zaprasza opozycję. PSL: Nie ma co kręcić piruetówCzytaj też:
Tusk apeluje do prezydenta Dudy: Ludzie czekają