Kreml stawia nowy warunek ws. negocjacji z Ukrainą

Kreml stawia nowy warunek ws. negocjacji z Ukrainą

Dodano: 
Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla
Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla Źródło: Wikimedia Commons
Rzecznik Kremla przedstawił nowy warunek, od którego spełnienia Rosja uzależnia rozpoczęcie negocjacji pokojowych z Ukrainą.

W środę minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba spotkał się w Pekinie z ministrem spraw zagranicznych Chińskiej Republiki Ludowej Wang Yi. Głównym tematem dyskusji było poszukiwanie sposobów powstrzymania rosyjskiej agresji i możliwa rola Chin w osiągnięciu trwałego i sprawiedliwego pokoju.

Minister przekazał swojemu chińskiemu odpowiednikowi ustalenia Szczytu Pokojowego w Szwajcarii i wyjaśnił logikę dalszych kroków w realizacji Formuły Pokojowej jako drogi do sprawiedliwego zakończenia rosyjskiej agresji. "Kuleba przekazał konsekwentne stanowisko Ukrainy, polegające na gotowości prowadzenia procesu negocjacyjnego ze stroną rosyjską na pewnym etapie, kiedy Rosja będzie gotowa do prowadzenia negocjacji w dobrej wierze, ale podkreślił, że w tej chwili nie zaobserwowano takiej gotowości po stronie rosyjskiej" – oznajmił departament polityki zagranicznej.

Warunek nie do spełnienia?

Tymczasem Rosja podała kolejny warunek. – Rosja będzie gotowa do negocjacji z Ukrainą, jeśli Wołodymyr Zełenski przestanie być prezydentem – poinformował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Wybory prezydenckie na Ukrainie powinny były odbyć się pod koniec marca, jednak ze względu na usankcjonowany prawnie stan wojenny, głosowanie jest odkładane na czas pokoju.

– Z praktycznego punktu widzenia jesteśmy otwarci na osiąganie naszych celów w drodze negocjacji, więc możliwe są tutaj różne opcje – stwierdził Pieskow. Jednym z warunków miałaby być zmiana na fotelu prezydenta Ukrainy.

– Oprócz ogólnego problemu z legitymizacją istnieje także problem z faktycznym, legislacyjnym zakazem wszelkich kontaktów i negocjacji ze stroną rosyjską, wszystkie te zakazy obowiązują – mówił Dmitrij Pieskow.

Dodał, że wiele kwestii wymaga jeszcze wyjaśnienia. W ocenie Pieskowa należy też zrozumieć, na ile strona ukraińska jest gotowa do prowadzenia negocjacji oraz w jakim stopniu "ma na to pozwolenie od swoich sojuszników". Rzecznik Kremla stwierdził, że jak na razie "z Kijowa płyną różne sygnały".

Czytaj też:
Ukraińska prasa: Coraz więcej Ukraińców gotowych oddać ziemię za pokój

Źródło: pravda.com.ua/"Kyiv Post"
Czytaj także