Bielan: Tusk się na to zgodzi, musi spłacić dług

Bielan: Tusk się na to zgodzi, musi spłacić dług

Dodano: 
Adam Bielan
Adam Bielan Źródło:PAP / Darek Delmanowicz
Donald Tusk zgodzi się na zmianę traktatów unijnych – ocenia Adam Bielan

– Rzeczywiście 4 czerwca i to był powszechny odbiór PO złapała wiatr w żagle. Marsz 4 czerwca był niewątpliwie sukcesem Tuska i pozwolił mu przekonać swoich członków, zwolenników PO, że mają szanse na sukces – powiedział Adam Bielan w RMF24.

Polityk nie kryje również, że jest pesymistą, jeśli chodzi o relacje Donalda Tuska z prezydentem. – Pamiętam lata 2007-2010, kiedy zadawał mnóstwo ciosów poniżej pasa w relacjach z ówczesnym prezydentem św. prof. Lechem Kaczyńskim. Gdyby Tusk został premierem, mam nadzieję, że tak się nie stanie, ale gdyby tak było to te relacje z prezydentem Andrzejem Dudą będą bardzo, bardzo złe – stwierdził.

Bielan: Tusk zgodzi się na zmianę traktatów unijnych

Europoseł stwierdził ponadto, że jeżeli Tusk stworzy rząd, to wyrazi zgodę na zmianę traktatu UE, bo "będzie musiał spłacać dług swoich brukselskich patronów". – To jest projekt traktatu, który centralizuje UE i sprawia, że dwa największe państwa Francja i Niemcy, uzyskają jeszcze większe wpływy, jeszcze większą władzę. Kosztem m.in. takich krajów jak Polska – stwierdził Adam Bielan w RMF24.

– Głosowanie plenarne w Strasburgu. Chciałbym się mylić, ale sądzę, że wynik tego głosowania jest już przesądzony. Po tym jak kształtowała się większość na komisji konstytucyjnej PE. Natomiast oczywiście do tego, aby ten dokument został przyjęty potrzebna jest zgoda wszystkich państw członkowskich – dodał.

Bielan wyraził ponadto przekonanie, że blokowanie środków dla Polski z KPO było decyzją czysto polityczną i miało posłużyć temu, żeby Donald Tusk uzyskał jak najlepszy wynik w wyborach parlamentarnych. – To była nieuprawniona ingerencja Komisji Europejskiej w proces demokratyczny w Polsce – ocenia europoseł.

Zmiana traktatów UE

Komisja Spraw Konstytucyjnych Parlamentu Europejskiego przyjęła sprawozdanie zalecające zmianę unijnych traktatów – o Unii Europejskiej oraz o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Główne propozycje to eliminacja zasady jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE w 65 obszarach i transfer kompetencji z poziomu państw członkowskich na poziom Wspólnoty Europejskiej m.in. poprzez utworzenie dwóch nowych kompetencji wyłącznych UE: w zakresie ochrony środowiska oraz bioróżnorodności.

Chodzi także o znaczne rozszerzenie kompetencji współdzielonych, które obejmowałyby osiem nowych obszarów: politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, ochronę granic, leśnictwo, zdrowie publiczne, obronę cywilną, przemysł i edukację. Dokument przewiduje też uproszczenie procedury zawieszania w prawach członka tych państw, które naruszą "wartości unijne", takie jak "praworządność", "demokracja", "wolność", "prawa człowieka" czy "równość".

Przeciwnicy rozwiązań zawartych w raporcie podkreślają, że pojęcia te są zbyt ogólne, co daje możliwość interpretowania ich niemal na dowolny sposób. Kolejne zapisy, które budzą kontrowersje wśród przeciwników zmian, to dalsze wzmocnienie pozycji Komisji Europejskiej oraz pomysł wprowadzenia instytucji ogólnounijnego referendum.

Czytaj też:
"Autorski pomysł Tuska". Wyciekło nazwisko przyszłego ministra ds. europejskich
Czytaj też:
Zmiana traktatów UE. Jaki: Kosmopolityczne projekty nigdy się nie udały

Źródło: RMF FM
Czytaj także