Budka: Spokojnie, to nie jest żadna zmiana traktatów. To jest propozycja PE

Budka: Spokojnie, to nie jest żadna zmiana traktatów. To jest propozycja PE

Dodano: 
Przewodniczący KP KO Borys Budka
Przewodniczący KP KO Borys Budka Źródło: PAP / Leszek Szymański
Chcemy współpracy w ramach UE, chcemy rozszerzania tej współpracy, ale nie w formule, którą zaproponowano w PE – powiedział Borys Budka.

W Parlamencie Europejskim odbyło się głosowanie nad propozycją daleko idących zmian unijnych traktatów (Traktatu o Unii Europejskiej i Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej). To jeden z etapów bezprecedensowej reformy ustrojowej w historii wspólnoty. W następnej fazie sprawozdanie trafi pod obrady Rady ministrów ds. europejskich. Stanie się to już 12 grudnia.

Dokument poparło 291 europosłów, 274 eurodeputowanych głosowało "przeciw", a 44 europarlamentarzystów wstrzymało się od głosu. Zgodnie z zapowiedziami, przeciwko zmianom unijnych traktatów opowiedzieli się politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz Suwerennej Polski. To samo uczynili przedstawiciele Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Reformę Unii Europejskiej poparło natomiast siedmiu europosłów Lewicy, a także Róża Thun i Sylwia Spurek.

Treść dokumentu została uzgodniona przez przedstawicieli pięciu frakcji: Europejskiej Partii Ludowej (EPL), socjaldemokratów (S&D), liberałów (Renew), Zielonych oraz Lewicę.

"To nie jest żadna zmiana traktatów"

Głos w sprawie zabrał wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka, który był gościem w programie "Gość Wydarzeń" na antenie Polsat News.

– Ja nie będę oceniał innych europosłów. Posłowie PO głosowali przeciwko. Natomiast spokojnie, to nie jest żadna zmiana traktatów. To jest propozycja Parlamentu Europejskiego. Wbrew temu, co w Polsce dzisiaj opowiadają politycy PiS, żeby w ogóle procedura mogła mieć miejsce, muszą się jednomyślnie na to zgodzić rządy krajów członkowskich, a według mnie nie będzie takiej zgody – powiedział.

– W przypadku Polski dodatkowo, zgodnie z konstytucją, taka ratyfikacja zmiany wymagałaby albo kwalifikowanej większości w Sejmie i Senacie, albo referendum. My mówimy jasno: w tej formule zmiana traktatów jest niedopuszczalna. Jesteśmy przeciwni tej zmianie. Chcemy współpracy w ramach UE, chcemy rozszerzania tej współpracy, ale nie w formule, którą zaproponowano w PE – stwierdził Budka.

Czytaj też:
Zmiana traktatów UE. Morawiecki: Dziewięciu europosłów z Polski przeważyło szalę
Czytaj też:
Szydło: Niech Tusk przekona swoich kolegów, aby zastopować to szaleństwo

Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: Polsat News
Czytaj także