Polscy przewoźnicy protestują na granicy z Ukrainą od początku listopada. Uczestnicy akcji utrzymują, że ich głównymi postulatami są: przywrócenie obowiązku posiadania zezwoleń na międzynarodowy transport drogowy rzeczy (przewozy dwustronne i tranzytowe) pomiędzy Polską a Ukrainą, który został czasowo zniesiony na mocy umowy między Unią Europejską a Ukrainą w sprawie transportu drogowego towarów, a także zwolnienie z obowiązku rejestracji w systemie elektronicznej kolejki w odniesieniu do polskich pojazdów ciężarowych powracających z Ukrainy bez ładunku, który został wprowadzony przez rząd Ukrainy.
Rolnicy, którzy w związku z aferą zbożową dołączyli do przewoźników protestujących na granicy, zapowiadają, że blokada będzie trwała przez 24 godziny na dobę do 3 stycznia.
Klimczak: To pierwszy krok
"Jadę na spotkanie z protestującymi przewoźnikami. Rozwiązanie problemu wymaga działań na kilku płaszczyznach. Zaczynam od rozmowy z przedsiębiorcami, którzy czują się poszkodowani oraz zaniedbani. To pierwszy krok w serii działań, które podejmuję w pierwszych dniach mojej pracy" – poinformował na portalu społecznościowym X (dawniej Twitter) Dariusz Klimczak. Polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego objął w środę funkcję ministra infrastruktury, składając przysięgę przed prezydentem.
Kryzys na granicy z Ukrainą
Przypomnijmy, że wójt gminy Dorohusk Wojciech Sawa cofnął zezwolenie na protest przewoźników na drodze dojazdowej do przejścia granicznego z Ukrainą.
W czasie swojego exposé premier Donald Tusk zadeklarował, że jego rząd już znalazł odpowiedź na problemy polskich przewoźników, protestujących na granicy z Ukrainą. – Szybko znajdziemy z tego klinczu rozwiązanie. Dla naszego państwa, naszych kierowców i Ukrainy – zapewnił lider Koalicji Obywatelskiej. – Szukaliśmy i znaleźliśmy sposoby, by jak najszybciej uwzględnić potrzeby polskich kierowców i równocześnie natychmiast odblokować granicę walczącej Ukrainy, która czeka na transporty. Nie czekaliśmy na to dzisiejsze głosowanie – zapowiedział polityk, jednak nie podał szczegółów tych rozwiązań.
Czytaj też:
W czyim interesie działa wójt Dorohuska?Czytaj też:
"Siedzieliśmy godzinami, pół nocy". Tusk: Mamy rozwiązanie dla przewoźników na granicy