Sikorski w Kijowie. Nagle zaczęły wyć syreny

Sikorski w Kijowie. Nagle zaczęły wyć syreny

Dodano: 
Szef MSZ Radosław Sikorski
Szef MSZ Radosław Sikorski Źródło: PAP / Andrzej Lange
– Polska jest po waszej stronie – mówił szef MSZ Radosław Sikorski podczas wizyty w Kijowie.

Szef polskiej dyplomacji swoją pierwszą wizytę złożył na Ukrainie. Wspólna konferencje prasowa z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kulebą została przerwana przez dźwięk syren alarmowych.

– Dziękuję bardzo za zaproszenie do Kijowa. Ten alarm lotniczy, który państwo słyszycie, to jest powód, dla którego tu jestem – mówił Sikorski.

Polityk podkreślił, że "to jest kompletnie nie do zaakceptowania", aby jeden kraj napadał na inny pod jakimkolwiek pretekstem i "bombardował miasta, niszczył całe prowincje, wywoził dzieci, przygotowywał się do unicestwienia sąsiada, który nie zrobił mu nic złego".

– W tej tytanicznej pracy, panie ministrze, Polska jest po waszej stronie – podkreślał minister.

twitter

Sikorski pogratulował też Kulebie rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych z UE. – Musimy przywrócić warunki uczciwej konkurencji w handlu między oboma krajami, tak by wszyscy na tym skorzystali – mówił.

Jeszcze przed świętami Sikorski może pojechać do Berlina

"Jeszcze przed świętami do Berlina może przyjechać minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Wizyta polskiego premiera u naszych zachodnich sąsiadów planowana jest po Nowym Roku" – ustaliły Interia i Polsat News.

Niemcy liczą, że w relacjach Warszawy i Berlina, po zmianie władzy w Polsce, nastąpi nowe otwarcie. Dietmar Nietan, rządowy koordynator od spraw polsko-niemieckiej współpracy mówi Interii: "Liczymy na konstruktywną współpracę na wielu płaszczyznach".

Ukraińcy przebywający za granicą otrzymają wezwania

Minister Obrony Ukrainy Rustem Umerow zapowiedział wysłanie powołań do wojska Ukraińcom przebywającym za granicą.

"Chcemy sprawiedliwości dla wszystkich, ponieważ dotyczy to naszego własnego kraju. Wyślemy im zaproszenia powiedział Umerow" – cytuje wypowiedź polityka "Rzeczpospolita".

Wezwania do punktów poboru mają związek z prawdopodobnym rozszerzeniem mobilizacji wojskowej. We wtorek prezydent Ukrainy poinformował o prośbie ukraińskiego dowództwa wojskowego o zwerbowanie dodatkowych 450-500 tysięcy rekrutów.

Czytaj też:
"Putin może podbić Ukrainę". ISW zwraca uwagę na kluczowy aspekt wojny
Czytaj też:
Orban tłumaczy, dlaczego inwazja Rosji na Ukrainę to nie wojna

Źródło: X
Czytaj także